María Rozalén - Mi Fe

Już nie czuję jak wcześniej
Wszystko straciło kolor
Nikt nie rozmawia ze mną nocą,
Mój ojciec się starzeje...
Teraz nie interesuje mnie to, co kiedyś
Miało dla mnie znaczenie
Nie ma sprawiedliwości
Nauczyciele nie zawsze mają rację.

Zapomnieliśmy o tym co najważniejsze,
O wystawianiu myśli na słońce,
O zapachu świeżego prania,
O emocji w piosence.

Chcę, żeby do mnie wróciła
Moja wiara w Ciebie
Chcę, żeby do mnie wróciła
Moja wiara w Ciebie

Powiedz czym się chlubisz
Powiem czego Ci brakuje
Nie zgubcie kęsu*
W telewizji są zdekapitowani**
Życia się ulatniają
W liniach, które ktoś kreśli
Na papierze....

Maskuje się interesy imieniem Boga,
Historia się powtarza i jest co raz okrutniejsza
Niewielu śpi dobrze
Nie ma pocałunków ani dobroci,
Nie ma tańca ani prawdy,
Widać strach w pędzlu***,
Osłabia nas choroba
Prześcigają się,
Depczą co muszą upokorzyć...

Nikt nie poświęca minuty, aby pomóc starszemu,
Aby przyjrzeć się dojrzewającemu owocu
Żyją tylko po to, żeby pracować.
Przemawia cynizm
Osądzają i mnie nie cenią
Wszystko jest powierzchowne
Bestia śpi
Dzieci nie potrafią rysować...

Chcę, żeby do mnie wróciła
Moja wiara w Ciebie
Chcę, żeby do mnie wróciła
Moja wiara w Ciebie


*w szoku widząc ludzi bez głów z kolejnego wersu
**mają ściętą głowę
*** malarstwie, obrazach