Maximus & Rytu - Ostatni Oddech

"- Czuję się źle, ja się czuję źle! Ja się czuję źle!
- Ustalone jest..
- Ale ja wiem jaki jest plan dnia i ja pierdolę ten twój plan dnia, bo ja znam plan dnia na pamięć! Rozumiesz? Ty masz tutaj być i masz na mnie czekać. Rozumiesz? Ze mną się jest i ze mną się jest kurwa przez cały czas, rozumiesz?! Dobra, sam tego chciałeś. Wracam do domu sam. Sam!"

Siedzi sama w pokoju, z życiem zerwany sojusz
Pełna lęku, niepokoju, słyszy to już...
Odszedł jej chory, skrzydła Anioła złamane
Połamane, niedoskonałe, pogłębiają rany

Słowa uwierają krtań, upadł jej cały świat
Nie wie dokąd ma gnać, usechł jej kwiat
Umarł jej niezwykły świat, popłynął w łzach
Pozostała samotność, strach, w którą się wkradł

Nieubłagany czas, der zmył jej szlak, jak dla kwiatów faz
Dzisiaj piasek uniósł wiatr
Zabrał ziarna, zbyt drobne, życie dla nich samotne
Nie cieszą jej fakty, cieszące ją pierwotnie

Odszedł jej książę, bajka była zbiorem zrządzeń
Nad niebem dziś słońce utraciło dawny koncept
Dawna miłość z ojcem, dziś jest twoim końcem
Serce przebite proporcją głuchą, mówi kończę

" - Żyliśmy na to! Dostałeś wszystko czego można tylko chcieć, czego ty jeszcze chcesz od nas?"
"Jak mnie zabiją, no to tym lepiej dla mnie nie, przecież tylko na to czekam."

Choć panorama miasta zwyczajnie onieśmiela
Przedwczesna nirwana, ostatni chaos powietrza
Stop klatka, on z rękami w kieszeniach
Skok, czysta chemia, grawitacyjna odyseja

Bezwładnie spada, 3 sekundy, śmierć
Jedyna szansa, eliminacji foreplay
Utlenię głaz, co serce ciąży me
Bije jak lew, jakby odnalazł sens
Ustąpił gniew, ktoś nacisnął pauzę,
Wspomnień zew zalewa jego czaszkę
To trener kasa, żona, zyski i firmy
Chce już wracać, naprawiać i napić się whisky

Tańczące kości, krwawy pomnik, za późno
Odnosi cię z kruchą, wyjdź swoją duszą
Czy śmierć boli tylko ludzi bez sumienia?
Boli przekonanie, że jego śmierć nic nie zmienia

"Dominik nie żyje, jakiś czas temu odebrał sobie życie. Ja oczywiście zdaję sobie z tego sprawę, że... Że to może być dla was szok, ale pomyślałam, że powinniście wiedzieć."