Tekst piosenki:
Zalecoł mi się łoj Swierzyn, łoj Swierzyn, łoj Swierzyn świniorz
I co niedziela tu do mnie, tu do mnie, tu do mnie przyloz
I choć padało, choć było ślisko, to się przywlekło to świniorzysko
I choć padało, choć było ślisko, to się przywlekło to świniorzysko
Jak my się mieli ze sobą, ze sobą najbardziej cieszyć,
To on się musiał do swoich, do swoich, do świń się spieszyć.
I choć padało, choć było ślisko, to uciekoło to świniorzysko.
I choć padało, choć było ślisko, to uciekoło to świniorzysko.
Napisał ci mi na bibu, na bibu, na bibulinie,
Że mnie tak kocha, jak swoje, jak swoje, jak swoje świnie
A ja mu na to, na papiurecku - zeń się ze świnią , mój świniorecku
A ja mu na to, na papiurecku - zeń się ze świnią , mój świniorecku
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):