Tekst piosenki:
Obsceniczny styl Mei i Fincz
po dwóch latach znowu tym razem w formie porno hardcoru yo
Znowu wita gorąca miss bansu i rapu seniorita
W tej grze wiem,że marzy elita by tańczyć przy tych bitach
Sens jak powietrze,którym musisz oddychać
Bez zbędnych pytań ta suka cię kręci
To chodź tu jak czujesz co się święci
Kotku zatańczmy dirrty dancing
Ty lubisz słuchać bajek ja zaczynam wkręcać bajer
Ale masz potężne ramie ja taki właśnie lubie
Ty w klubie jesteś fejmem robi zamęt no nic beybe
Musisz ponieść kare ach to ciekawe
Czy uwolnisz się z kajdanek już wiem co jest grane
Ty nie zawsze chcesz być panem,masz farta kochanie
Bo dziś było ci dane poznać wyjątkową dame
Ja obale ten mit zakłamanych lalek
Zanim wstanie ranek Mei wykończy cie na amen
Preferuje w stałe związki ale jesteś moim fanem
To szybko się nie skończy poprawimy na śniadanie
Jestem jaka jestem,lubie i się pieszcze a ty dzisiejszej
nocy zostań moim pieskiem
Ty wiesz,i ja to też wiem jaki sens ma dla nas carpe diem
Gorący seks na dziś to piorytet,więc niech rozkoszy
nabierze nasze życie [x2]
Jedno spojrzenie,ciało,twarz i postura
Długo się nie rozczulam bo całokształt
Chuj wie dziś jest beybe twój dzień ja już
Dobrze wiem zrobie ciebie moim psem
Postąpisz bowiem tak powiem ci ja
Konwersacja krótka po chwili twój język już na moich sutkach
Racja,najpierw akcja cipka usta
Ustaw się tak żeby język dotarł wszędzie
Sprawnie penetrując muszli wnętrze
Przemoc jest prawnie zabroniona a znamiona na twoich
plecach po moich szponach byś ponad wszystko wiedział
Kto cie tak dziwko potraktował twój kutas jest potężny,niezły z ciebie tawar
Zaczne więc od nowa żeby była jasność dyscypliny pełna postać
ja mówie baczność,a on wypełnia rozkaz a nawet więcej
Przez godzinę ponad hardkorowe rżnięcie,a do jutra przećwiczona
Cała kamasutra,ty się wytrzesz ja się wytre i czas na replay
Ej bez zbędnych pytań gdy twój kutas jest jak tytan
Elitarny na styl psie ty dajesz mi klapsy
Ja bardziej nastawiam się Mei z piekła rodem
Wiem grzesznie się zabawiam bo nie jestem grzeczną suką
Ty ciągniesz mnie za włosy a ja ciebie gryze w ucho
Non stop gorąco bo wymagającą jestem dziewuchą
Więc na śniadanie i kolacje i gdy tylko zechce
Twój penis wiesz gdzie u mej lilki może brać lekcje
Ja bez dopingu tak cie wydymam że zapomnisz synku
Jak się nazywasz
Ty wiesz,i ja to też wiem jaki sens ma dla nas carpe diem
Gorący seks na dziś to piorytet,więc niech rozkoszy
nabierze nasze życie [x2]
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):