Metric - Front Row

Jestem w pierwszym rzędzie z butelką.
Nie wiem na co nie moge się zdecydować
jestem w pierwszym rzędzie, jestem modelką
Nie wiem czego nie mogę opisać

Wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno

On nie jest idealny, on jest moim bohaterem
Druzgocący pianino, plujący w pierwszym rzędzie
Przewlekłe konfrontacje, chore rozmowy
Radykalne współczucie głośniej niż działanie

Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wszystkie gwiazdy, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno


Jestem w pierwszym rzędzie z butelką.
Nie wiem na co nie moge się zdecydować
jestem w pierwszym rzędzie, jestem modelką
Nie wiem czego nie mogę opisać

Wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno

On nie jest idealny, on jest lekarstwem
Z zawodu, społecznej izolacji
Sekretna interwencja, opłaca jego posiadanie
Chcę tylko obejrzeć go jak naprawia, psuje bądź niszczy ich.

Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wszyscy my, wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno

Wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno
Wypalone gwiazdy, one świecą tak jasno