Mirek Breguła - Moje anioły

To prawdziwa tragedia; szok i..łzy, że tak wielu wrażliwych i wspaniałych ludzi (łącznie z Mirkiem) przecenia to, kim nie..jest, a nie docenia tego, kim..jest ;) To złowieszczo skuteczny przepis na przedwczesne odejście z tego..padołu!
Byliście...niebem. Wszystko inne to tylko...pogoda ;)
(Inspiracja: M. Forbes; P. Cziedryn; R.& F. Hanson)

@...czucie, że już nic gorszego mi się nie przydarzy, ponieważ na całą wieczność uwolniły się one ze swych cielesnych, ziemskich powłok; i stały się prawdziwymi...aniołami <3
Sorry za mój komentarz w dwóch odsłonach, spowodowany niefortunnym, przypadkowym kliknięciem; ale widocznie tak miało..być ;)

"Moje anioły" były ukochaną muzą dwojga umęczonych, poranionych i bardzo zagubionych, bliskich mi osób, których nie ma już wśród nas ;) Mam po

Nie chcę wyjść na.. schizola, którego Mirek umieścił w ostatniej zwrotce, ale sorry, ten upojny, natchniony, ekstatyczny i boski fragment "Moich aniołów" zaczyna się (policzyłem dokładnie) w 1:53 minucie utworu, i kończy w 2:36; tak więc trwa niecałą.. minutę; lecz dla mnie osobiście to chyba najpiękniejsze muzyczne sekundy mojego.. życia; porównywalne tylko z tym, co najpiękniejsze w twórczości Mozarta, Chopina, Griega i Haendla (moich najukochańszych klasyków). Być może jest to zbyt śmiałe porównanie, i wielu napuszonych sztywniaków zaprotestuje, lecz nie dbam o to, bo tak to.. słyszę, czuję i przeżywam!
Mirku, jesteś boski; kochamy Cię !

W poprzednim wpisie zachwycałem się refrenem "Moich aniołów", lecz ściślej mówiąc nie jest to refren, tylko powtórzona dwukrotnie, raz za razem, część środkowa tego olśniewającego utworu. Gdyby Mirek, jako zakończenie utworu, jeszcze raz powtórzył tę część, najlepiej 4-5 razy, wówczas mielibyśmy do czynienia z refrenem doskonałego, mistycznego i ekstatycznego arcydzieła; Absolutnego Dzieła Sztuki. To tragiczne, że dopiero po Jego wstrząsającej śmierci potrafimy rozpoznać i autentycznie docenić jego wielką charyzmę i olśniewający geniusz; lecz chyba skrytym i nieuświadamianym pragnieniem każdego artysty jest zatriumfować po..tamtej stronie?
Uwielbiany Mirku, kochamy Cię, i zawsze będziemy kochać !

@IwonaP123: masz dziewczyno rację; a ja powiem nawet więcej, że to znakomity utwór z magicznym, wzniosłym i natchnionym refrenem, który sprawia, że nasze życie transformuje i lewituje w stronę zachwycającej, nieziemskiej magii..! Takie przeżycia zawdzięczamy tylko kultowym, charyzmatycznym twórcom i artystom, których jest tak.. niewielu; jakie to szczęście, że Mirek jest pośród nich!
Cześć & Chwała Polskim Artystom!

jedna z piekniejszych piosenek Mirka z Jego solowej płyty...