Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Mirrorthrone
Popularne teksty
18. Bad Omens - Even
Mirrorthrone - So Frail
So Frail
Tekst dodał(a): Kyyli
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Psyclon10
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Avarothus
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
While the reflection of past scars
Still faintly shines, still weekly whines,
A new flame dawns, calm and pale
Surrounded by a white glow, but so frail.
It enlightened my deafened scream,
Where hatred was reigning supreme,
Thus switching ways, inverting nights and days
And breaking the walls of my rational maze.
Of my past, there remained only a heavy ruin,
Finally allowing my cold self to breath in.
Of my plans of a slow succumbing,
Silent smokes were now escaping, from their ashes dying.
Down below, deep under my skin
A cold hole, not meant to be filled in
A secret place, where no light had ever made it's way
And where each color would have turned to grey
Of my past, there remained only a heavy ruin,
Finally allowing my cold self to breath in.
Of my plans of a slow succumbing,
Silent smokes were now escaping, from their ashes dying.
Right next to that cavity, a dead battering in a lonely grave
Carrying life as a moribund soul for continuity would crave
But it's slow pulse one day you troubled
As it's shameful cadence you entered
I am the monstrous soul, The one that never drifts but always crawls.
Lend me your wings so we can fly
And reach the welkin high
Of my past, there remained only a heavy ruin,
Finally allowing my cold self to breath in.
Of my plans of a slow succumbing,
Silent smokes were now escaping, from their ashes dying.
Still faintly shines, still weekly whines,
A new flame dawns, calm and pale
Surrounded by a white glow, but so frail.
It enlightened my deafened scream,
Where hatred was reigning supreme,
Thus switching ways, inverting nights and days
And breaking the walls of my rational maze.
Of my past, there remained only a heavy ruin,
Finally allowing my cold self to breath in.
Of my plans of a slow succumbing,
Silent smokes were now escaping, from their ashes dying.
Down below, deep under my skin
A cold hole, not meant to be filled in
A secret place, where no light had ever made it's way
And where each color would have turned to grey
Of my past, there remained only a heavy ruin,
Finally allowing my cold self to breath in.
Of my plans of a slow succumbing,
Silent smokes were now escaping, from their ashes dying.
Right next to that cavity, a dead battering in a lonely grave
Carrying life as a moribund soul for continuity would crave
But it's slow pulse one day you troubled
As it's shameful cadence you entered
I am the monstrous soul, The one that never drifts but always crawls.
Lend me your wings so we can fly
And reach the welkin high
Of my past, there remained only a heavy ruin,
Finally allowing my cold self to breath in.
Of my plans of a slow succumbing,
Silent smokes were now escaping, from their ashes dying.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczeniePodczas gdy odbicia przeszłych blizn
Ciągle słabo świecą, ciągle skowyczą tygodniami
Nowy płomień świta, uspokaja się i blednie
Otoczony przez białą poświatę, lecz tak kruchą
To oświeca mój pusty krzyk,
Gdzie nienawiść króluje ostatecznie,
Więc zmienia drogi, odwraca noce i dnie
I niszczy mury mego racjonalnego labiryntu
Przeszłość, przypominają tylko twarde ruiny
W końcu pozwalając memu chłodnemu ja odetchnąć
W moich planach powolnego umierania
Cisza wypala, teraz ucieka, w ich popiele umiera
Poniżej, głęboko pod moją skórą
Zimna dziura, nie znaczy się była wypełniona
Sekretne miejsce, gdzie światło nigdy się nie rozwija
I gdzie każdy z kolorów staje się szary
Przeszłość, przypominają tylko twarde ruiny
W końcu pozwalając memu chłodnemu ja odetchnąć
W moich planach powolnego umierania
Cisza wypala, teraz ucieka, w ich popiele umiera
Na przeciw jamy, martwe bicie w samotnym grobie
Niesie życie jako konająca dusza dla ciągłości by pragnąć
Lecz to wolny puls pewnego niespokojnego dnia
Tak jak jest to wstydliwa miarowość w którą wszedłeś.
Jestem monstrualną duszą, Tym który nigdy nie dryfuje, lecz zawsze pełznie.
Pożycz mi swe skrzydła, więc będziemy mogli polecieć
I sięgnąć wysoko nieba.
Przeszłość, przypominają tylko twarde ruiny
W końcu pozwalając memu chłodnemu ja odetchnąć
W moich planach powolnego umierania
Cisza wypala, teraz ucieka, w ich popiele umiera
Ciągle słabo świecą, ciągle skowyczą tygodniami
Nowy płomień świta, uspokaja się i blednie
Otoczony przez białą poświatę, lecz tak kruchą
To oświeca mój pusty krzyk,
Gdzie nienawiść króluje ostatecznie,
Więc zmienia drogi, odwraca noce i dnie
I niszczy mury mego racjonalnego labiryntu
Przeszłość, przypominają tylko twarde ruiny
W końcu pozwalając memu chłodnemu ja odetchnąć
W moich planach powolnego umierania
Cisza wypala, teraz ucieka, w ich popiele umiera
Poniżej, głęboko pod moją skórą
Zimna dziura, nie znaczy się była wypełniona
Sekretne miejsce, gdzie światło nigdy się nie rozwija
I gdzie każdy z kolorów staje się szary
Przeszłość, przypominają tylko twarde ruiny
W końcu pozwalając memu chłodnemu ja odetchnąć
W moich planach powolnego umierania
Cisza wypala, teraz ucieka, w ich popiele umiera
Na przeciw jamy, martwe bicie w samotnym grobie
Niesie życie jako konająca dusza dla ciągłości by pragnąć
Lecz to wolny puls pewnego niespokojnego dnia
Tak jak jest to wstydliwa miarowość w którą wszedłeś.
Jestem monstrualną duszą, Tym który nigdy nie dryfuje, lecz zawsze pełznie.
Pożycz mi swe skrzydła, więc będziemy mogli polecieć
I sięgnąć wysoko nieba.
Przeszłość, przypominają tylko twarde ruiny
W końcu pozwalając memu chłodnemu ja odetchnąć
W moich planach powolnego umierania
Cisza wypala, teraz ucieka, w ich popiele umiera
Historia edycji tłumaczenia
| Muzyka (producent): |
Vladimir Cochet Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2005 |
| Wykonanie oryginalne: |
Mirrorthrone |
| Płyty: |
Gangrene |
| Ścieżka dźwiękowa: |
Komentarze (0):