Tekst piosenki:
Krew krzepnie mi na ustach, na rękach ślina schnie
To, co umiem, pamiętam, reszta zapomni mnie
Nie umiem biec już dalej, nie umiem w miejscu iść
Oddałem wszystko, co mam, wziąłem wszystko i nic
Nie czuję waszych oczu, nie widzę waszych rąk
To, co umiem, zabiorę, reszta odejdzie stąd
Latarnie gasną ze mną, zabierając nasz świat
Cichnę jak zwykłe tętno, milknę jak każdy z nas
Daj mi wiatr, bym chciał biec dalej przez to
Krańce miast jak my, znów tracą gęstość
Cały świat ma tyle barw, a jeden koniec
Daj mi wiatr, bym siłę miał znów unieść dłonie
Unieść dłonie... unieść dłonie...
Krew krzepnie mi na rękach, na ustach ślina schnie
To, co umiem, uniosę, reszta stąd porwie mnie
Nie umiem iść już dalej, w świetle kłamliwych lamp
Płonę jak żywe piekło, krzyczę jak każdy z was
Krew krzepnie mi na rękach, na ustach ślina schnie
To, co umiem, uniosę, reszta stąd porwie mnie
Nie umiem iść już dalej, w świetle kłamliwych lamp
Płonę jak żywe piekło, krzyczę jak każdy z was
Daj mi wiatr, bym chciał biec dalej przez to
Krańce miast jak my, znów tracą gęstość
Znów tracą gęstość...
Cały świat ma tyle barw, a jeden koniec
Daj mi wiatr, bym siłę miał znów unieść dłonie
Unieść dłonie... unieść dłonie...
Daj mi wiatr, bym chciał biec dalej przez to
Krańce miast jak my, znów tracą gęstość
Cały świat ma tyle barw, a jeden koniec
Daj mi wiatr, bym siłę miał znów unieść dłonie
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):