Tekst piosenki:
Powinęła Ci się noga
Mam kilku kuzynów, którzy nie boją się Boga
Już poznałem swego wroga
Frajer, a nie ziomal
Moja czarna głowa chce przepakowywać towar
Na własny użytek, bo lubię się relaksować
To wieczne cierpienie, a nie piosenki na pokaz
Kiedyś bujałem w obłokach, ale wyprzedałem lokal
Pierdolę kolektyw i go jednocześnie kocham
Bo ten wóz ma cztery koła
Wolę wyjść na zero, bo mam szacunek do zioma
I rozumiem co to zgoda, w żyłach czarna woda
Oczy chwyta korozja, bo uciekam od przedszkola
Cela 7-1-3
Oponenci są jak pchły
Brak szacunku dla tych, którzy oglądnęli film
A nic nie widzieli
I nic nie będą wiedzieć
Jak się nauczyłeś liczyć
To radzę Ci, licz na siebie
Powinęła Ci się noga
Mam kilku kuzynów, którzy nie boją się Boga
Już poznałem swego wroga
Frajer, a nie ziomal
Moja czarna głowa chce przepakowywać towar
Na własny użytek, bo lubię się relaksować
To wieczne cierpienie, a nie piosenki na pokaz
Kiedyś bujałem w obłokach, ale wyprzedałem lokal
Pierdolę kolektyw i go jednocześnie kocham
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):