Tekst piosenki:
Stary, wejdzie Ci to, w erytrocyty,
gdy prawdziwą wersję przedstawi Krytyk Niekryty,
Znasz ten film? To patrz, co on z nim zrobi.
W rozpierdalaniu dorównał Hamasowi,
Mimika-jak ogień, komentarz jak benzyna,
Niekryty zaczyna, kurwa, gilotyna czynna,
Patrz, bo to wciąga, jak czarna dziura,
teraz tu chwila ta rozpierdolki tura
Niekryty Krytyk, bo o nim teraz mowa,
zniszczy ten film, jak koktajle Mołotowa.
Wczuj się w te słowa, Niekryty nie kłamie,
rozjebie to nagranie, echo po nim nie zostanie,
totalnie, nie zostanie po nim nawet pył.
Chcesz to zatrzymać? Cofnij się 10 minut w tył.
Lincz dokonany, On już zrobił Meksyk,
to nie był trotyl, tylko kurwa, to był heksyl!
Zatopił tę bajkę, jak lód Titanica,
taka już natura Niekrytego Krytyka.
Za każdym razem, to jest czysty nokaut,
On stare bajki wyrzuca do rynsztoka.
W sumie, to taki wyrafinowany diss,
nie żaden sentyment w stylu "biały miś",
zresztą posłuchaj, ale uważaj na siebie,
Niekryty Krytyk z tematem nigdy się nie jebie,
Kopie dziurę w glebie, te klisze pogrzebie,
jeździ po tym, jak kibice po Howardzie Webbie
Zakop to badziewie Krytyk dwa metry pod ziemię,
robisz to najlepiej w Polsce, kto jeszcze o tym nie wie,
niech sprawdzi i obczai "Przemyślenia",
albo serię "Niekryty Krytyk Ocenia",
Popadniesz w obłęd, jak Jack, bohater "Lśnienia",
on pokaże Ci rzeź bez oczu mydlenia.
Słyszysz te strzały? To Niekryty Snajper,
trafił by w sedno i z wieżowca Tajpej,
co najmniej jak dla mnie, to istny terror,
wiesz co to znaczy, kurwa?
Oponentów zero!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (6):
I jeszcze nawiązanie do Stephena Kinga... :3