Neck Deep - Up In Smoke

Patrzę w ścianę póki nie wypadną mi oczy
Od niej usłyszałem "Wstawaj!"
Tak autodestrukcyjny
Wszystko w dym, z czegoś pozostało nic
Bycie biednym i samotnym nie ma sensu
Mam nadzieję, że poznasz mój punkt widzenia
Jesteś tak sztywna, wyluzuj trochę!

Znajdź słowa, których ode mnie oczekujesz
Wiem, że znów cię zawiodłem
Rozumiem to
Widzę ten wyraz twoich oczu
Miałem nadzieję, że to zobaczysz
Przysięgam na Boga, że próbowałem
Myślałem że, chociaż raz, mógłbym zrobić coś porządnie
Ale nie potrafię
Przepraszam
Słyszałem twe wołanie
Chcesz mnie?

Miałem wszystko, ale w duszy wciąż się topiłem

Teraz czuję ciężar tego nacisku
Nie potrafię żyć zgodnie z twoimi standardami
Możemy się nauczyć niezgadzania?

Ponowne budowanie straconego zaufania
Jesteś tak smutna i zestresowana
Tak rozczarowana
Odkopujesz przeszłość
Zostawiasz mnie z nawiedzającymi zdarzeniami o których myślałem, że pozwolimy im zostać martwymi
Wiem, że za każdym razem wszystko niszczę
Rozpadłem się całkiem, ty rozsypałaś się w linii

Ugryzłem się w język i me usta są pełne krwi
Próbowałem najmocniej jak umiałem, ale to wciąż było za mało
Desperacka próba zdobycia zaufania
Jestem już tak blisko, jednak znów to niszczę
Moja wiarygodność zniszczona
Mam tylko nadzieję, że wiesz, że będę tu do końca
Kiedy odejdziesz, ja będę zniszczony
Pozwól temu odejść
Rozetnij mnie

Włóż moją głowę między moje dłonie
Jak mogę odzyskać siebie?

Czuję ciężar tego nacisku
Nie potrafię żyć zgodnie z twoimi standardami
Możemy się nauczyć niezgadzania?
Czuję ciężar tego nacisku
Kiedy nie mogę odpowiedzieć na wszystko oczekujesz ode mnie najgorszego

Patrzę w ścianę póki nie wypadną mi oczy
Od niej usłyszałem "Wstawaj!"
Tak autodestrukcyjny
Wszystko w dym, z czegoś pozostało nic