Neffex - Solider

Rap wylewa się ze mnie niczym zawał serca
szybko, ciężko i śmiertelnie
przez bolesne blizny
wyrzucam z siebie wersy seriami

Wspieram fakt moich działań
nie pytaj o reakcje kontaktu
atakuj każdym słowem, a następnie działaj
z klasą, kiedy słyszą mój trzask


nie mam nic do stracenia
ponieważ walczyłem i czułem siniaka
teraz nie jestem tym zdezorientowanym
wywołaj strzały a oni produkują

Nie jestem zagubiony, ale w końcu wolny
wybieram stryczek ponad wymówkę.
Potrzebuję poglądów, żeby zwiększyć mnie do nowego nadużycia


Każdy chce teraz pokoju
Wszyscy możecie spoczywać w pokoju
twoja śmierć dla mnie, tak spokojna
pamiętaj o dyskretnych wątpliwościach


Przygotuj się teraz na porażkę
Sprawię, że się wykrwawisz
słuchaj tego teraz w kółko
i usuwaj wszystkich słabych

wstań i dokonaj zmiany
nie pamiętam wczoraj
jeśli masz coś do powiedzenia
wyraź swój umysł przed grobem
bo twoje życie należy do ciebie, aby je uratować
nikt się nie zmieni
wszyscy pozostają tacy sami
więc bądź inny, wymyśl swoje imię, huh?

i tak jak żołnierz
idź dalej do przodu
zawsze się zbliżam
Marsz wreszcie się skończy

i tak jak żołnierz
idź dalej do przodu
zawsze się zbliżam
Marsz wreszcie się skończy

i tak jak żołnierz
idź dalej do przodu
zawsze się zbliżam
Marsz wreszcie się skończy

to niedorzeczne wypluję to
skrupulatny i nieograniczony
podczas gdy inni są tam wypluwając gówno
dostali hity na listach przebojów,na których siedzą

Rozumiem, dlaczego inni artyści rezygnują
bo ludzie nie nagradzają dobrego gówna
kochają nienawidzić, ale nienawidzą żyć
społeczeństwo za którym huśtasz i tęsknisz

i szczerze to rozumiem
obiecaj mi, że nie będziesz żałować
zapomnij o marnowaniu energii
nie oglądaj się za siebie po prostu idź dalej

ugryźć kulę tylko
ugryź się w język i nie mów gówna
i spraw, aby twoje działania były trudne do pominięcia,
legenda nie jest mitem

to jest nieprzyjemne
że jestem świadomy
Szczęśliwie szczęśliwie
jak obiecano
spróbuj zaprzęgnąć
jako artysta
pozostań skromny
to długa misja
Nie przestanę
do dziesięciu tysięcy ludzi którzy odejdą kiedy to upuszczę

Muszę to teraz zrobić
przysięgnij na Boga, że ​​się wyrwę
przysięgnij na Boga, wezmę ci łuk
centrum sceny z tłumem
bo mam to wymyślone
Jestem po prostu szczery i głośny
pozostając skromnym, ale jestem dumny
nie, nigdy nie miałem wątpliwości aż tak

i tak jak żołnierz
idź dalej do przodu
zawsze się zbliżam
Marsz wreszcie się skończy

i tak jak żołnierz
idź dalej do przodu
zawsze się zbliżam
Marsz wreszcie się skończy

i tak jak żołnierz
idź dalej do przodu
zawsze się zbliżam
Marsz wreszcie się skończy

----Przepraszam za wszystkie błędy, ale to moje pierwsze tłumaczenie----