Tekst piosenki:
Wciąż nie brak powodów
By zmieniać ten stan
To burza hormonów
Mocniej, więcej, tak coraz częściej
Zew chemicznych bogów
I ciągle na „tak”
Iluminacja kontemplacja
Adrenalina, nowa kreacja
Tak, nie - wszystko jedno
Myśli w nieważkości stanie
Lewitowanie, od ziemi odrywanie
Liczę w mieście neony
Czerpię nową siłę z tych ścian
Wierzę w długie rozmowy
Wierzę, że jeszcze na nie mnie stać
Liczę w mieście neony
Zbieram kolory z zimnych ścian
Jeśli nie odbieram, gdy dzwonisz
To taki znak, że jestem
Powiedz, że nie chcesz wiedzieć nic więcej
Powiedz, że wierzysz we mnie jeszcze
Tuszem przesiąknięty pod skórą
Ty, co się szczerzysz z klubowych luster
Ostatnią z osób, której ufam
Jesteś, gdy patrzę w te oczy puste
Zaraz tu będą, staną przed tobą
Bohaterowie miejskich wojen
Imperium konta atakuje
Nocą przy barze we własnej obronie
Liczę w mieście neony,
Czerpię nową siłę z tych ścian
Wierzę w długie rozmowy
Wierzę, że jeszcze na nie mnie stać
Liczę w mieście neony
Zbieram kolory z zimnych ścian
Jeśli nie odbieram, gdy dzwonisz
To taki znak, że jestem
Tak, nie - wszystko jedno
Myśli w nieważkości stanie
Lewitowanie, od ziemi odrywanie
Meandry miasta w neonów światłach
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):