Tekst piosenki:
Nie wiem czy pamiętasz ale pewnej zimy
był taki mróz,że aż pękały szyby.
Że aż byłem siny jak je*any siniak
powiedz co by było gdyby nie ta zima.
Można było się wspinać na hałdy śniegu
i ciężko było wytrzymać z zimna nawet w biegu.
Tym bardziej jeden szczegół przykuł moją uwagę
gdy wieczorem idąc parkiem spojrzałem na latarnię.
Ty co to za typ przy tej latarni?Co on robi?Przyssał się do niej czy co?
Przymarzł mu język?Język mu się przyssał
Ej panie co pan stoisz tam zamiast mi pomóc
herbatę podaj bo sztywnieję z tego mrozu ziomuś
Gdybym wiedział,że na kilka godzin utknę
To już na początku wziąłbym wódkę
Zamiast psioczyć tu ówdzie z dobrym skutkiem
Mógłbym moim dupskiem zastąpić prostytutkę
Mógłbym pójść do domu na TV i HI-FI
Choć w sumie wystarczyło nie lizać tej latarni
Czy to wygłup?No bo ja to sam nie wiem już
Kto cię przykuł że cierpisz tu jak Prometeusz?
Proszę przełóż mi to na ludzki język
W jakim celu zacieśniasz z tą latarnią więzy?
Brak pieniędzy czy to jest może jakiś protest?
Proszę proszę no to teraz masz za swoje
Marzną zwoje mózgowe w taką pogodę.
Ale po co ci to jest racz mi na to dać odpowiedź.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):