Tekst piosenki:
Wybieram rap, ty wybieraj porno gwiazdy
Rewolucja od kuchni jak Gordon Ramsey
Rap gra dla mnie jak panna co chcę więcej
Wiesz kobiety to najlepsze posunięcie
Mocne jebnięcie, proste żeby
Gówno jest ciężkie jak pieprzony Closterkeller
To jest chore i groźne jak bomby w Groznym
Jestem tu by dzielić zwrotkę na kąty proste
Ostry progres, nie ciągły konflikt
Jak chcesz beffu, będziesz miał go kurwa jak Hodsy
Beef jaki beef, pierdolę go jak Dezmond
Udaję że szukam fona a robię wiesz, co
Jak J.LO, Wesley Snipes, pociąg z forsą
Rozbijam cash po old man i gram na ostro
Siemano Polsko mój nałóg ciągły freestyle
Bo najprzyjemniej jest gonić króliczka
Zielona Góra teraz płynie z tą pętlą
Zielona chmura którą palę zbyt często
Uzależnienie które zabija lęk ziom
To ta muzyka która nakręca mnie wciąż
BRZEG teraz płynie z tą pętlą
Cała Polska niunia dawaj na dancefloor
Uzależnienie które zabija lęk ziom
To czyste brzmienie które nakręca mnie wciąż
Nie czuję lamów spięć, mam gramów z pięć
Bijesz mi pięć i tak wiem że jesteś Harvey Dent
To gardzi sens zobaczysz gdzie kipi spontan
Szczeniacka zajawka jak Willi Wonka
Uzależnienie jak pieprzone beje na dworcach
Nie jedna zwrotka, w terenie jak Coke Life
Te zwrotki z życia, tu gdzie plotki dzisiaj
Wypełniają nie jednego jak botoks Ibisza
W sumie prosty design jak Joe Cole na skrzydłach
Z długopisu łzy getta jak Lil Dap
Original rude boy jak Janek i [?]
W dzień gramy o jutro hajs, talent i big punk
Życia enigma, szlak w mentalnych bliznach
Eksperymentalna wizja, to nowy pryzmat
Niekonwencjonalna wokalnie lokalna wizja
Sprawdź to, to gówno wciąga jak Bangkok
Zielona Góra teraz płynie z tą pętlą
Zielona chmura którą palę zbyt często
Uzależnienie które zabija lęk ziom
To ta muzyka która nakręca mnie wciąż
BRZEG teraz płynie z tą pętlą
Cała Polska niunia dawaj na dancefloor
Uzależnienie które zabija lęk ziom
To czyste brzmienie które nakręca mnie wciąż
Płynę jak Mekong, przekot przydałby mi się tu detox
Ciągle lepiąc i ciągle klejąc beton
Miejskie echo miesiące lecą metod
Nie mam dziś na to ale dalej idę ścieżką
To gówno jest jak head shot żyję dziś pod presją
Uskuteczniam tempo by zmienić swe jestestwo
Gra gitara jak George Benson
Choć czasami na co dzień jak Fu spotykam się tu z agresją
Spotykam z olewką ,jak czarną polewką
Ty uno momento weź daj spokój hejtom
Jebana mendo jak mendy z komendy
Ciągle marudzą te mendy z komedii
Bezbłędny w tej kwestii jak bębny na espi
Bez puenty, agresji i zbędnych energii
Kto wie ten ma nerwy i pieprzyć obelgi
Anonimowi raperzy z cyklu uzależnieni
Zielona Góra teraz płynie z tą pętlą
Zielona chmura którą palę zbyt często
Uzależnienie które zabija lęk ziom
To ta muzyka która nakręca mnie wciąż
BRZEG teraz płynie z tą pętlą
Cała Polska niunia dawaj na dancefloor
Uzależnienie które zabija lęk ziom
To czyste brzmienie które nakręca mnie wciąż
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):