Nocny SuperSam - Nie tęsknię

Nie tęsknię za tobą,
nie tęsknię,
kiedy tak trwam oddzielnie,
zieloną spowita trawą
i ciepłem
i drewnem...
I sennie
patrzę na ciebie z oddali...

Nie tęsknię
za tobą wcale.

Nie tęsknię do twoich dłoni,
do ciągłych maili i gonitw,
do pocałunków w metrze,
Pośpiechu, grzechu i jeszcze
i jeszcze...
Nie tęsknię.

Nie tęsknię do naszych randek
zmęczonych zbyt późną nocą,
kiedy mnie kochasz szybko,
choć wcale nie wiemy ...po co?
Czy warto?
Nie tęsknię.

Nie tęsknię do niedosytu
nocnego super samu,
do cholernego mitu
o Warsie i o Sawie
co się poznali,
co się spełniali,
co się kochali
...w Warszawie.

Nie tęsknię za tobą wcale
i nawet nie mam kaca,

że wcale nie chcę do ciebie
…a jednak ...znowu wracam.

Pakuję się i znów wracam
do ciebie wracam do pędu
pośpiechu i obłędu
do maili i do spamu
do metra i super samu....

Choć nie tęskniłam wcale
i nawet nie mam kaca,
że nie tęskniłam za tobą
więc czemu... znowu wracam...?
Już wracam.