Tekst piosenki:
Życiem zwana gra...
Z P T U
Podbił sam, myślę cham, jakieś sępić chce monety
Nie ma szans, dyliżans, ja w podróży do kobiety
O dziwo, w kieszeni piwo, coś się kroi (ej!)
Myślę kanar, tajny pies, kieszonkowy złodziej
Dobrze, gdy fart ci gada, niestety nigdy jemu
Z tym co miał żyć chciał, lecz nie wiedzieć czemu
Choć mało, coś zabrało, widocznie i tak za dużo
Mówi do mnie - niech te słowa
za naukę posłużą
Systemu usterka, pięć osób - kawalerka
Jakoś los nie podklepał Szczęśliwego Numerka
Ofiara redukcji etatu, dziś kolejka w pośredniaku
Sam wiesz chłopaku miliony takich Polaków
Co w poszukiwaniu szlaku gubią powrotną drogę
Bezradność, to wtedy, gdy chcę pomóc, a nie mogę
Załogę wypatrzyłem, stoją pod Debego chatą
Żegnam typa, mówię, by się trzymał, on mi na to
Kolejny dół z pokrzyw w rój pszczół
Z jednych długów w drugie jakie życie długie
Coś kosztem czegoś to życiem zwana gra
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
Kolejny dół z pokrzyw w rój pszczół
Z jednych długów w drugie jakie życie długie
Coś kosztem czegoś to życiem zwana gra
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
Kolejny dół, kolejny dół, w brzuchu głód
To nie jest - I feel good - pomimo prób
Jak sam nawijałem - zrób coś z tym
Też znasz brat brak forsy
Wkurwiony na świat przez uczucie niemocy dosyć
Coś kosztem czegoś niejednego będzie nie dość
Nagrywać rap, czy na przykład iść coś jebnąć
Z nagrywką udaną czy z pełną kiermaną
Dobrym być w tym i w innym wszystko narazie co nie wykonano
Życie nie łatwe, między młotem, a kowadłem
Nieraz Źle wybrałem, padłem
Znacie Sebka (co?) 24 na h najebka
Dużo można se zaniedbać dołująca rzecz następna
Tu pożyczę, a tam oddam tak prawie każdego dnia
Nie codziennie je się obiad, nabrudziłeś, to posprzątaj
Powiedz Norman, powiedz (Norman)
Czy ta droga dobra, zanim po całości nam pierdolnie korba
Kolejny dół z pokrzyw w rój pszczół
Z jednych długów w drugie jakie życie długie
Coś kosztem czegoś to życiem zwana gra
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
Kolejny dół z pokrzyw w rój pszczół
Z jednych długów w drugie jakie życie długie
Coś kosztem czegoś to życiem zwana gra
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):