Ossian - Kelj fel és láss

Czasami dużo prosiłem i pytałem.
O wiele więcej niż dużo i straciłem.
Żyć inaczej, myśleć dla innych.
Pomiędzy kolorami płonąć, czarny punkt.

Ref.: Dla mnie nie wystarcza niebo,
Gdy ukryte w błocie.
Z półsłów półuśmiech,
Nic nie jest dobrze wypowiedziane.
To, co brakuje jednego, to tylko dwadzieścia,
Powoli pociągnięte w dół kurzu.
To, co nie daje nic więcej,
Tylko ustępstwo.

Zawsze raziłem tych wszystkich,
Którzy nigdy nie odważali się lub nie umieli.
Były delikatne trucizny i sądziłem,
Że nic nie zaszkodzi, ale przeżyłem.

Ref.: Dla mnie nie wystarcza niebo,
Gdy ukryte w błocie.
Z półsłów półuśmiech,
Nic nie jest dobrze wypowiedziane.
To, co brakuje jednego, to tylko dwadzieścia,
I w dół kurzu.
To, co nie daje nic więcej,
Tylko ustępstwo.

Ref.: Dla mnie nie wystarcza niebo,
Gdy ukryte w błocie.
Z półsłów półuśmiech,
Nic nie jest dobrze wypowiedziane.
To, co brakuje jednego, to tylko dwadzieścia,
I w dół kurzu.
To, co nie daje nic więcej,
Tylko ustępstwo.