Teksty piosenek > P > Pablopavo > Warzywniak
2 545 281 tekstów, 31 785 poszukiwanych i 440 oczekujących

Pablopavo - Warzywniak

Brak teledysku
Dodaj teledysk
Tekst dodał(a): banani Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): brak Dodaj teledysk

Tekst piosenki:

I

Rok dziewięćdziesiąty piąty, miasto Warszawa
Przełom powoli na kapitalizm zakrawa
Siedzą w blues barze, w dawnym szalecie
Śmierdzące interesy pasują tu dobrze przecież
Młody wszedł w posiadanie, przypadkiem na działkach
Ktoś tam wyjechał, została się po nim grządka
A na tej grządce roślina piękna i nieporządna
Kiedy urosła młody po prostu ją posprzątał
Rozdawał kolegom i dziewczynom, no bo miał gest
Ale hydrant na półpiętrze to nie miejsce
Teraz ręce mu sie pocą, bo nie ma wprawy
Umówili cenę, miejsce, dopili browary
Palą i mierzą się wzrokiem
W szarawym świetle szalety nie mają okien
Tamten wygląda jak z reklamy pierwszych komórek
Młody kopie się w sumienie ale jest spokojny w sumie...

ref.

A myśli szybko biegną
By wpadać w czarne sedno
By łączyć się ze strachem
W wydyganą, lepką jedność
A oczy ledwo patrzą
Jakby patrzyły w bagno
Jakby zapadły na chorobę
Trochę nieładną (x2)

II

Właściwie w tej samej godzinie na nieodległych Stegnach
Do warzywniaka weszła delegacja wredna
Dotykają pomidorów i jabłek
Tak jak się dotyka twarzy umarłych
Właściciel patrzy na nich, potem na zegarek
Właściwie mógłby się wziąć za zamykanie
Ale ci nic nie kupują i nie mówią nic
Grubszy rozgniata w pięści winogrona kiść
Lato się dobija jeszcze trochę do szyb słońcem gorącem
Z daleka słychać bit
Jakieś dzieciaki pod dźwięki boomboxa
Próbują na betonie Jordanowi sprostać
"No to jak będzie?" to ten chudy, jak tyka
"Się namyśliłeś?" i zapalniczką pstryka
"Nawet gdybym miał, to bym nie zapłacił
niech wam, gnojki, płacą ci, co sami są bogaci"

ref.

A myśli szybko biegną
By wpadać w czarne sedno
By łączyć się ze strachem
W wydyganą, lepką jedność
A oczy ledwo patrzą
Jakby patrzyły w bagno
Jakby zapadły na chorobę
Trochę nieładną (x2)

III

Północ, sierpień, księżyc, górka
Niedaleko CPN-u, gdzie wódka na półkach
Młody wcześniej wziął setkę na spokój
Czeka na tego, który wyjdzie z mroku
Wszystko się uda, flota pójdzie na wakacje
Pierwszą bieliznę dla Anki i drobne atrakcje
Niech się nie trzęsie ten kurewski papieros
To zwykły koleś, a nie żaden heros
Się witają, bez słowa
Banknotów zwitek i plecak młodego
Zamieniają się miejscami
Gdy wyciąga rękę po raz pierwszy, spokojny
Czuje zimną lufę pod młodymi żebrami
Oddaje pieniądze i przełyka ślinę
Myśli: "Jestem durniem,
A ty wszawym sukinsynem!"
Bum, błysk i hałas
Warzywniak złożony do środka
Młody patrzy w księżyc
Pewien, że nie żyje

ref.

A myśli szybko biegną
By wpadać w czarne sedno
By łączyć się ze strachem
W wydyganą, lepką jedność
A oczy ledwo patrzą
Jakby patrzyły w bagno
Jakby zapadły na chorobę
Trochę nieładną (x2)

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 545 281 tekstów, 31 785 poszukiwanych i 440 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności