Tekst piosenki: Profilaktyka - Ulica
Wita was Riko uliczny artysta
ulica, nie przedstawiam ją inaczej
Idę ciemnymi ulicami między szarymi blokami
widząc szacunek między swoimi ziomkami
Prawdziwi i oddani w słowie, geście, czynie i powadze
bo swojego ziomka nigdy tu nie zdradzę
Z nimi do ostatniej kropli krwi będę walczył
z fałszywymi mordami, jebanymi konfidentami, społecznymi sąsiadami
po uliczny honor, uliczne zasady
ulica wymaga wiele starań
nie poddaje się sam, bo sam od życia niewiele wymagam
Ziomek szacunek jest między nami
szczere zaufanie między wariatami
którzy walczą gdy trzeba, staną za swoim gdy potrzeba
Szanujemy ulice gdy nas zaskakuje i okalecza
gdy jest bez wyjścia to i tak mamy wiarę
wiarę, że w końcu karty zostaną odwrócone na naszą korzyść
Bo umiemy siły połączyć, przyjdzie kara surowa
bez sumienia, bez skrupułów zobaczycie nas w akcji dobrych chłopaków
którzy znają ulice i na niej przebywają
Tu większość życia pod klatkami
a dobre chłopaki za kratami
ale pamiętajcie, że ulica jest z wami
Ulicznymi wariatami, którzy znają reguły i zasady
by mocno stąpać po rewirach, by być kimś na ulicy
Ulica dla nas, ulica dla prawdziwych chłopaków
nie dla szmat i buraków
Tu na ulicy od najmłodszych lat
wiemy, który ziomek to jest brat.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu