Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Rafonix
Popularne teksty
9. Ado - RuLe
Rafonix - Rafonix - freestyle
Brak teledysku
Dodaj teledysk
Tekst dodał(a): zoltyRobak
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): brak
Dodaj teledysk
Tekst piosenki:
Siema fajny dick, pokaż mi go
To nie jest zapalniczka bic
Mam wyjebane, wypiłem tyskie na hita
On też wypił, bo on przecież jest od Rafonixa gita.
I nie pierdol mi tutaj
Bo nie damy kurwa sobie pluć w pysk
To nie jest kurwa jakiś chamski gryps
To nie jest kurwa więzienie w Iławie
To jest kurwa na naszym stanie
Tutaj leśna dolina, kurwa, coś ci to przypomina?
Białystok, kurwa, leśna dolina, czy coś ci to przypomina?
Przekmiń kurwa ten tekst
Rozjebanych samochodów potem sześć
Mam wyjebane w dzielnicowego bo to jest pała jebana od rana
Więc mam wyjebane w tego borowika
Niech on tu kurwa mnie o szóstej przywita
Ja mu nie otworzę
Wypierdolę kurwa dzidę
Spuszczę się po linie
Skręcę z prześcieradła dobrą kurwa linę
I się obniżę, jak na Exani Tera
To nie jest bajera
Mam wyjebane, shovel, lighshovel, to jest to
Kurwa kminisz bro? to nie jest to, kurwa
Moje płuca oddychają
Bombę z piwa wydalają
Z wódki fazę wypierdalają
Nie dam się złożyć jakiejś głupiej wódce i temu piwu
Bo mam wyjebane, zajebałem bucha
Ale to mnie nie poskłada
Bo przecież to nie jest kurwa jakiś koks
Daj spokój, gościu, jeb w knos
Nie daj się kurwa złożyć, jak pizda po buchu
Potem kurwa śpisz, jak pizda
Odmul się bracie
Siedź do piątej rano w chacie
Wyśpij się bracie, do trzynastej
Zjedz obiad, miej wyjebane i tak kurwa rano wstaniesz.
Jak nowonarodzony
Twój dzień nie jest wcale skończony
Możesz bawić się do rana
To jest kurwa nasza obłada
Ja do niego wbijam, dzwonię demofonem!!
On otwiera, wpadam do niego, jak kurwa do ziomka na widzenie
I mam wypierdolone kurwa w twoje myślenie
Więc mi kurwa nie mów tego
że nie jestem wart jego
Więc on dla mnie jest jak brat
Ty nie kumasz tego, minął kurwa szmat
Więc nie pierdol mi tutaj
Bo to nie jest kurwa jakaś cienka linia
To jest gruba linia
Twoja stara to pinda
Przekmiń ten tekst
Jebany jesteś jak pies
Kurwa
Rapujemy tutaj, wyjebane mamy kurwa
Bo i tak damy rade
I kurwa, hortex kurwa, wypierdalam, kurwa, jak w deseń
I chuj kłade na wulkany, kurwa
Twoje stany w USA, mam wyjebane
Kurwa, rakiety z nasa odpalam
Wypierdalam, kurwa, pół polski się rozpierdala
Ja nie rozjebie się
Ty nie pokonasz mnie
Kurwo jebana
Czy ty będziesz się do mnie pruła?
Twoja stara to rura
Nie pierdol mi
Bo i tak rozpierdole ci drzwi
Kurwa, z shotguna
Wypierdole ci kurwa, jak łeb, kurwa, od dzbana
I nie pierdol mi, bo jebany jest Twój stary, jak siwy dzik
I chuj mu w dupę
nie banuj go, bo to jest kurwa
I nie pierdol z nim, kurwa
Twoja stara się z ziemią zrówna
i chuj...
To nie jest zapalniczka bic
Mam wyjebane, wypiłem tyskie na hita
On też wypił, bo on przecież jest od Rafonixa gita.
I nie pierdol mi tutaj
Bo nie damy kurwa sobie pluć w pysk
To nie jest kurwa jakiś chamski gryps
To nie jest kurwa więzienie w Iławie
To jest kurwa na naszym stanie
Tutaj leśna dolina, kurwa, coś ci to przypomina?
Białystok, kurwa, leśna dolina, czy coś ci to przypomina?
Przekmiń kurwa ten tekst
Rozjebanych samochodów potem sześć
Mam wyjebane w dzielnicowego bo to jest pała jebana od rana
Więc mam wyjebane w tego borowika
Niech on tu kurwa mnie o szóstej przywita
Ja mu nie otworzę
Wypierdolę kurwa dzidę
Spuszczę się po linie
Skręcę z prześcieradła dobrą kurwa linę
I się obniżę, jak na Exani Tera
To nie jest bajera
Mam wyjebane, shovel, lighshovel, to jest to
Kurwa kminisz bro? to nie jest to, kurwa
Moje płuca oddychają
Bombę z piwa wydalają
Z wódki fazę wypierdalają
Nie dam się złożyć jakiejś głupiej wódce i temu piwu
Bo mam wyjebane, zajebałem bucha
Ale to mnie nie poskłada
Bo przecież to nie jest kurwa jakiś koks
Daj spokój, gościu, jeb w knos
Nie daj się kurwa złożyć, jak pizda po buchu
Potem kurwa śpisz, jak pizda
Odmul się bracie
Siedź do piątej rano w chacie
Wyśpij się bracie, do trzynastej
Zjedz obiad, miej wyjebane i tak kurwa rano wstaniesz.
Jak nowonarodzony
Twój dzień nie jest wcale skończony
Możesz bawić się do rana
To jest kurwa nasza obłada
Ja do niego wbijam, dzwonię demofonem!!
On otwiera, wpadam do niego, jak kurwa do ziomka na widzenie
I mam wypierdolone kurwa w twoje myślenie
Więc mi kurwa nie mów tego
że nie jestem wart jego
Więc on dla mnie jest jak brat
Ty nie kumasz tego, minął kurwa szmat
Więc nie pierdol mi tutaj
Bo to nie jest kurwa jakaś cienka linia
To jest gruba linia
Twoja stara to pinda
Przekmiń ten tekst
Jebany jesteś jak pies
Kurwa
Rapujemy tutaj, wyjebane mamy kurwa
Bo i tak damy rade
I kurwa, hortex kurwa, wypierdalam, kurwa, jak w deseń
I chuj kłade na wulkany, kurwa
Twoje stany w USA, mam wyjebane
Kurwa, rakiety z nasa odpalam
Wypierdalam, kurwa, pół polski się rozpierdala
Ja nie rozjebie się
Ty nie pokonasz mnie
Kurwo jebana
Czy ty będziesz się do mnie pruła?
Twoja stara to rura
Nie pierdol mi
Bo i tak rozpierdole ci drzwi
Kurwa, z shotguna
Wypierdole ci kurwa, jak łeb, kurwa, od dzbana
I nie pierdol mi, bo jebany jest Twój stary, jak siwy dzik
I chuj mu w dupę
nie banuj go, bo to jest kurwa
I nie pierdol z nim, kurwa
Twoja stara się z ziemią zrówna
i chuj...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie przez AI:
Pokaż tłumaczenieHej, fajnie, pokaż mi go.
To nie jest zapalniczka BIC.
Nie obchodzi mnie to, wypiłem tyskie jednym haustem.
On też pił, bo jest fanem Rafonixa.
Nie mów mi tutaj nic,
Nie pozwolimy sobie, kurwa, na plucie w pysk.
To nie jest jakiś chamski żart.
To nie jest więzienie w Iławie.
To jest nasze miejsce, kurwa.
Tutaj jest leśna dolina, kurwa, czy coś cię to przypomina?
Białystok, kurwa, leśna dolina, czy coś cię to przypomina?
Kurwa, przemyśl ten tekst.
Sześć rozwalonych samochodów potem.
Nie obchodzi mnie dzielnicowy, bo to gówno od samego rana.
Nie obchodzi mnie ten grzyb.
Niech mnie kurwa nie przywita o szóstej.
Nie otworzę mu.
Wypierdolę, kurwa, te badyle.
Spuściłem się po linie.
Skręcę dobrą, kurwa, linę z prześcieradła.
I obniżę się, jak na egzaminie.
To nie jest żart.
Nie obchodzi mnie szpadel i lampa szpadlana, to jest to.
Kurwa, kumasz, ziomek, to nie jest to, kurwa.
Moje płuca oddychają.
Wyrzucają bomby z piwa.
Wódka mnie wydala.
Nie dam się złożyć przez te głupie alkohole.
Nie obchodzi mnie, że zajarałem po buchu.
Ale to mnie nie składa.
Bo to nie jest jakiś kok.
Daj spokój, gościu, spadaj kurwo.
Nie daj się złożyć, jak sperma po buchu.
Potem kurwa śpisz, jak pizda.
Odmul się, bracie.
Siedź w domu do piątej rano.
Wysyp się, bracie, do trzynastej.
Zjedz obiad, olej wszystko i tak kurwa rano wstaniesz.
Jak noworodek.
Twój dzień wcale się nie skończył.
Możesz się bawić do rana.
To jest nasze, kurwa, panowanie.
Wbijam do niego, dzwonię dzwonkiem od domofonu!
On otwiera, wpadam do niego, jak kurwa do ziomka na spotkanie.
I mam wyjebane na twoje myślenie.
Więc nie mów mi, kurwa, tego,
Że nie jestem tego wart.
On dla mnie jest jak brat.
Ty tego nie pojmujesz, minęło, kurwa, wiele czasu.
Więc nie pierdol mi tutaj.
To nie jest jakaś delikatna linia.
To jest mocna linia.
Twoja matka to ścierwo.
Przemysl ten tekst.
Jesteś jebany jak pies.
Kurwa.
Rapujemy tutaj, mam wyjebane.
Bo i tak damy radę.
I kurwa, hortex kurwa, wypierdalaj, kurwa, jak wewnętrzna ozdoba.
A ja pierdolę w te wulkany, kurwa.
Twoje stany w USA, mam wyjebane.
Kurwa, odpalam rakiety z NASA.
Wypierdalaj, kurwa, cała Polska się rozpierdala.
Nie rozwalę się.
Nie pokonasz mnie.
Ty jebana kurwo.
Czy będziesz się sprzeczać ze mną?
Twoja matka to rura.
Nie pierdol mi.
Bo i tak wyjebę twoje drzwi.
Kurwa, z shotguna.
Wykurwię cię, kurwa, jak głowę z dzbanka.
I nie pierdol mi, bo twój stary jest jebany jak siwy dzik.
I nie pierdol z nim, kurwa.
Twoja matka zrówna się z ziemią.
I chuj...
To nie jest zapalniczka BIC.
Nie obchodzi mnie to, wypiłem tyskie jednym haustem.
On też pił, bo jest fanem Rafonixa.
Nie mów mi tutaj nic,
Nie pozwolimy sobie, kurwa, na plucie w pysk.
To nie jest jakiś chamski żart.
To nie jest więzienie w Iławie.
To jest nasze miejsce, kurwa.
Tutaj jest leśna dolina, kurwa, czy coś cię to przypomina?
Białystok, kurwa, leśna dolina, czy coś cię to przypomina?
Kurwa, przemyśl ten tekst.
Sześć rozwalonych samochodów potem.
Nie obchodzi mnie dzielnicowy, bo to gówno od samego rana.
Nie obchodzi mnie ten grzyb.
Niech mnie kurwa nie przywita o szóstej.
Nie otworzę mu.
Wypierdolę, kurwa, te badyle.
Spuściłem się po linie.
Skręcę dobrą, kurwa, linę z prześcieradła.
I obniżę się, jak na egzaminie.
To nie jest żart.
Nie obchodzi mnie szpadel i lampa szpadlana, to jest to.
Kurwa, kumasz, ziomek, to nie jest to, kurwa.
Moje płuca oddychają.
Wyrzucają bomby z piwa.
Wódka mnie wydala.
Nie dam się złożyć przez te głupie alkohole.
Nie obchodzi mnie, że zajarałem po buchu.
Ale to mnie nie składa.
Bo to nie jest jakiś kok.
Daj spokój, gościu, spadaj kurwo.
Nie daj się złożyć, jak sperma po buchu.
Potem kurwa śpisz, jak pizda.
Odmul się, bracie.
Siedź w domu do piątej rano.
Wysyp się, bracie, do trzynastej.
Zjedz obiad, olej wszystko i tak kurwa rano wstaniesz.
Jak noworodek.
Twój dzień wcale się nie skończył.
Możesz się bawić do rana.
To jest nasze, kurwa, panowanie.
Wbijam do niego, dzwonię dzwonkiem od domofonu!
On otwiera, wpadam do niego, jak kurwa do ziomka na spotkanie.
I mam wyjebane na twoje myślenie.
Więc nie mów mi, kurwa, tego,
Że nie jestem tego wart.
On dla mnie jest jak brat.
Ty tego nie pojmujesz, minęło, kurwa, wiele czasu.
Więc nie pierdol mi tutaj.
To nie jest jakaś delikatna linia.
To jest mocna linia.
Twoja matka to ścierwo.
Przemysl ten tekst.
Jesteś jebany jak pies.
Kurwa.
Rapujemy tutaj, mam wyjebane.
Bo i tak damy radę.
I kurwa, hortex kurwa, wypierdalaj, kurwa, jak wewnętrzna ozdoba.
A ja pierdolę w te wulkany, kurwa.
Twoje stany w USA, mam wyjebane.
Kurwa, odpalam rakiety z NASA.
Wypierdalaj, kurwa, cała Polska się rozpierdala.
Nie rozwalę się.
Nie pokonasz mnie.
Ty jebana kurwo.
Czy będziesz się sprzeczać ze mną?
Twoja matka to rura.
Nie pierdol mi.
Bo i tak wyjebę twoje drzwi.
Kurwa, z shotguna.
Wykurwię cię, kurwa, jak głowę z dzbanka.
I nie pierdol mi, bo twój stary jest jebany jak siwy dzik.
I nie pierdol z nim, kurwa.
Twoja matka zrówna się z ziemią.
I chuj...
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):