Teksty piosenek > R > Roger Waters > 4.50 AM (Go Fishing)
2 569 448 tekstów, 31 854 poszukiwanych i 1 916 oczekujących

Roger Waters - 4.50 AM (Go Fishing)

4.50 AM (Go Fishing)

4.50 AM (Go Fishing)

Tekst dodał(a): Pawel_master Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): whoatemydinner Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): goldfish111 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

As cars go by I cast my mind's eye
Over back packs on roof racks
Beyond the horizon
Where dream makers
Working white plastic processors
Invite the unwary
To reach for the pie in the sky
Go fishing my boy!

We set out in the spring
With a trunk full of books about everything
About solar devices
And how nice natural childbirth is
We cut down some trees
And we trailed our ideals
Through the forest glade
We dammed up the stream

And the kids cooled their heels
In the fishing pool we'd made
We held hands and we exchanged bands
And we practically lived off the land
You adopted a fox cub
Whose mother was somebody's coat
You fed him by hand
And then snuggled him down
In the grandfather bed while I wrote
We grew our own maize
And I only occasionally went into town
To stock up on antibiotics
And shells for the shotgun that I kept around
I told the kids stories
While you worked your loom
And the sun went down sooner each day.

*Chapter six in which Eeyore has a birthday
And gets two presents
Daddy...come on dad
Eeyore the old grey donkey stood by the side
Of the stream and he looked at himself in the water
"Pathetic" he said, "That's what it is"
"Good morning Eeyore" said Pooh
"Oh" said Pooh, He thought for a long time

The leaves all fell down
Our crops all turned brown
It was over
As the first snowflakes fell
I realised all was not well in the camp
The kids caught bronchitis
The space heater ran out of diesel
One weekend a friend from the East
Rot his soul
Stole your heard
I said "Fuck it then

Take the kids back to town
Maybe I'll see you around"

And so...leaving all our hopes and dreams
To the wind and the rain
Taking only our stash
Left our litter and trash
And set out on the road again
On the road again

Bye Bye Daddy, Bye Daddy
You can bring Pearl she's a darn nice girl
But don't bring Liza

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
"4.50 (Na ryby)"

Samochody jadą, a ja oczyma umysłu
Widzę torby na dachach
Za horyzontem
Gdzie twórcy snów
Przy białych procesorach z plastiku
Zapraszają nieostrożnych
By sięgali po gwiazdkę z nieba
Na ryby, mój chłopcze!

Wyruszyliśmy wiosną
Z bagażnikiem wypełnionym książkami o wszystkim
O urządzeniach na energię słoneczną
O miłym naturalnym porodzie
Wycięliśmy kilka drzew
I przeciągnęliśmy nasze ideały
Przez leśną polanę
Zbudowaliśmy na strumieniu tamę
A dzieci chłodziły sobie stopy
W zrobionym przez nas rybackim stawie
Trzymaliśmy się za ręce,
zamieniliśmy się paskami
I żywiliśmy uprawami

Przygarnęłaś małego liska
Którego matka stała się czyimś futrem
Karmiłaś go z ręki
A potem przytuliłaś
W łóżku dziadka, gdy ja pisałem
Hodowaliśmy kukurydzę
Czasem jeździłem do miasta
Po zapas antybiotyków
I naboje do strzelby,
którą trzymałem pod ręką

Opowiadałem dzieciom bajki, Gdy ty coś szyłaś
Słońce zachodziło z każdym dniem coraz wcześniej

"Rozdział 6, w którym Kłapouchy obchodzi swoje urodziny i dostaje dwa prezenty"
Tatusiu... Czytaj dalej, tato!
"Kłapouchy, poczciwy, szary osioł stał nad brzegiem strumienia i patrzył na swoje odbicie w wodzie.
'Imponujące' - powiedział - 'To jest właściwe słowo.'
'Dzień dobry, Kłapouniu! powiedział Puchatek
'O' zdziwił się Puchatek. Pomyślał chwilkę..."

Liście opadły
Nasze uprawy zgniły
To był koniec
Gdy spadł pierwszy śnieg
Zrozumiałem, że nie wszystko szło dobrze w obozie
Dzieci zachorowały na zapalenie oskrzeli
W grzejniku skończył się olej
Pewnego weekendu przyjaciel ze Wschodu
Niech trafi go szlag
Skradł serce twoje

Powiedziałem 'Pierdolić to!'
'Zabierz dzieci do miasta'
'Może się jeszcze zobaczymy.'

Wystawiliśmy nasze nadzieje i sny
Na wiatr i deszcz
Zabraliśmy tylko nasze zapasy
Zostawiliśmy śmieci
I znowu ruszyliśmy w drogę
Znowu w drogę

'Pa pa, tato. Pa, tato!'

'Możesz przyjść z Pearl, jest miłą dziewczyną, ale nie przychodź z Lizą.'

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Roger Waters

Edytuj metrykę
Muzyka:

Roger Waters

Rok wydania:

1984

Wykonanie oryginalne:

Roger Waters

Płyty:

The Pros and Cons of Hitch Hiking (1984)

Komentarze (3):

Zofia2507 4.10.2024, 18:57
(0)
... historia miłości zakończona jej zdradą, jego zerwaniem i wyjazdem....

pinkey 17.04.2018, 05:20
(0)
"Idź na ryby mój chłopcze"?! Dobre sobie! To prosty idiom. Próbuj chłopaku!

Derajes1965 27.09.2014, 11:26
(0)
W tym utworze Waters 'przemycił' fragmenty melodii z utworów Pink Floyd: Fletcher Memorial Home, Your Possible Pasts, In The Flesh.

Tylko dla pełnoletnich

tekstowo.pl
2 569 448 tekstów, 31 854 poszukiwanych i 1 916 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności