SharaX - Tokyovania

Papyrus//
Dałem litość, znalazłem przebaczenie
Wierzyłem, że mógłbym jakoś ocalić twoją duszę
Oszczędziłem cie i moja śmierć jest symbolem
Teraz wiem, że twoje serce jest martwe i zimne
Mimo że jestem roztrzaskany, moja siła żyje dzięki niemu
Temu, który nie pozwoli ci tego mieć
Zmierz się z osądem mojego własnego brata
On nie będzie miał litości dla twojej duszy
Sans//
Teraz nie ma tu już śmiechu, cisza zapadła wszędzie wokół
Ten pusty świat który przyniosłeś pogrąży cie w ziemi
Myślałem, że byłeś dobry, ale twoje motywy stały się jasne
Dałem ci zaufanie i miłość, a ty stworzyłeś strach.

Twoje determinacja mnie nie zmiesza
Więc chodź do mnie ze wszystkim co zamierzasz
Wiedz, że mój duch jest silniejszy, płonie jaśniej,
Wraz z tymi, których zabiłeś
Jestem znany jako zemsta, straszna kara
I zabiorę cię do Underhell*
Bo dzieciak taki jak ty nie powinien istnieć
Wiem, że nie zostaniesz pominięty

Papyrus//
Dałem litość, znalazłem przebaczenie
Wierzyłem, że mógłbym jakoś ocalić twoją duszę
Oszczędziłem cie i moja śmierć jest symbolem
Teraz wiem, że twoje serce jest martwe i zimne
Mimo że jestem roztrzaskany, moja siła żyje dzięki niemu
Temu, który nie pozwoli ci tego mieć
Zmierz się z osądem mojego własnego brata
On nie będzie miał litości dla twojej duszy

Dałem litość, znalazłem przebaczenie
Wierzyłem, że mógłbym jakoś ocalić twoją duszę
Oszczędziłem cie i moja śmierć jest symbolem
Teraz wiem, że twoje serce jest martwe i zimne
Mimo że jestem roztrzaskany, moja siła żyje dzięki niemu
Temu, który nie pozwoli ci tego mieć
Zmierz się z osądem mojego własnego brata
On nie będzie miał litości dla twojej duszy


*tłumacząc dosłownie "Pod piekło" ale uznałam to za nazwę własną i zostawiłam w oryginale