Tekst piosenki:
OGI:
Wiesz co się dzieje ziomuś? Po bitach nieźle pędzę,
czuję w sobie progres, gdy nawijam kolejną pętlę.
Nie ma, że zwiędnę, wciąż kwitnę, wciąż jestem,
jeszcze wiele traków na tej scenie sobie skręcę.
Więcej... chcę wiedzieć wszystkie łapy w górze,
bujać ręce, na scenę wbił imponujący Mc.
Chciałbyś z nami produkcję? Ustaw się w kolejce,
tu nie będzie refrenu, refren poszedł na patencie.
Bezduszny, nie nawijam o smutnym pierdoleniu,
na wasze depresje nie pomoże nawet panaceum.
Przyznajmy szczerze, jak my w Polsce niewielu,
a banda idiotów wciąż szuka w rapie kolegów.
Na bitach agresywnie, wrzucił na chilloucie,
nie myślę o przyszłości, całe życie na farcie.
Nie wierzę, że nie bujałeś głową pod ten track,
usłyszysz nas jeszcze nie raz, tak się kurwa robi rap.
SHREK:
Bo kiedy wchodzę na ten bit to myślisz... "Japierdole, wrócił..."
masz mieć mnie przed oczami, nie chcij, żebym CIę obudził,
bo będę Ci nucił instrumental z tej produkcji,
żebyś potem w dzień nie mógł spełniać żadnych życiowych funkcji.
Pomimo, że i tak jarasz się moim wykonem, jak świeczka,
to tym razem też poczujesz nieświadomość, jak u dziecka.
Łap to pouczenie, majstersztyk w tej dziedzinie,
żeby moich słuchaczy można było poznać po minie.
No ale to nie takie proste, jak się Tobie wydaje,
zanim wrzucę ten kawałek, ładnie poryję swą banię.
Trzeba coś napisać, no bo nie da rady z głowy,
stać przed majkiem i bez przygotowań głosić przemowy.
Wciąż masz szansę mordo, żeby stanąć w szeregu z nami,
ale musisz czuć to w sobie. nie nazwać nas pozerami.
Czekaj na dalsze kawałki, trochę ich w zanadrzu mamy,
Bydgoszcz, Katowice. Shrek i Ogi, pozdrawiamy.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):