Tekst piosenki:
Chore gówno w słuchawkach, tak się u mnie dzień zaczyna,
otwieram oczy, wstaję rano i do majka nawijam.
Nawijka, nie gadka, jak matka, jedyna,
kiedy wciszkasz play, wchodzę na bit i zaczynam.
Chorych tekstów autor ciągle jest i tu będzie,
nie znasz mnie? Lepiej poznaj. Wers po wersie.
Mój styl, tłusty, jak wosk na świecach.
Ty to kontrast Grey, nosisz cycki na plecach.
Boisz się podejść do okna wieczorem,
każda samotna chwila kojarzy się z horrorem.
Szatan wymaca Ci głowę, jak piersi,
wyrwie Ci ucho i w dupę wepchnie pięści.
Wyobraź sobie, we śnie coś Cię parzy,
a Ty budzisz się z zimną mazią na twarzy.
Nie masz żadnych kumpli, nie chodzisz do szkoły,
kutas wieczorem w ręku to jedyny znajomy.
Życie układaj na właściwych fundamentach,
niech żaden dzień nie kończy się na lamentach.
Masz dwie zdrowe ręce więc pracuj nimi, synu,
mówisz, że masz źle? Spójrz na dzieci w czarnobylu. / X2
Moje punche odbijaj chłopie w przeciwną stronę,
dzisiaj Tobie daję fory, jutro na to nie pozwole,
Patrz jak to robię, słuchaj moich wersów,
spocisz się cały, gorąco poczujesz w sercu.
Moi bliscy rapują te szesnastki co numer,
może kiedyś Polska zauważy co Shrek umie.
Chciałbym kiedyś Was karmić doświadczeniem,
ale jedno jest pewne, nigdy się nie zmienię.
Nie jesteś kotem, masz jedno życie,
pnij się ku górze i skończ je na szczycie.
Na koniec zwrotki tylę Ci powiem,
szanuj innych i zachowuj się jak człowiek.
Cierpiałeś w życiu chyba nie na darmo
nie daj się ujebać i wal w morde karłom.
To nie mainstream - shrek, rzeźnik,
seks, chamstwo, ból i krwawe pieśni.
Życie układaj na właściwych fundamentach,
niech żaden dzień nie kończy się na lamentach.
Masz dwie zdrowe ręce więc pracuj nimi, synu,
mówisz, że masz źle? Spójrz na dzieci w czarnobylu. / X2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):