SID - Laser

Na końcu długiego korytarzu
Ołowiane drzwi wyczekują mego nadejścia

Nie boje się, nie okażę żadnej słabości
Z głębokim wdechem, zrobiłem krok w przód

Wszystko zaczyna się od tego momentu - ścieżka, która poprowadzi mnie do niezapomnianej nocy
Kiedy to ujrzałem Cię na tej scenie, ten jeden raz
Zamknij oczy, a pomogę Ci o tym zapomnieć

Przyniosłem ze sobą nielegalne, wibrujące rzeczy
Dzięki nim temperatura wzrośnie, a może nawet dojdzie do punktu wrzenia ?

W istocie, oboje byliśmy zbyt zażenowani by z nich skorzystać, to nasz świat do którego nikt nie może zajrzeć

Wszystko zaczyna się od tego momentu - ścieżka, która poprowadzi mnie do niezapomnianej nocy
Kiedy to ujrzałem Cię na tej scenie, ten jeden raz
Zamknij oczy, a pomogę Ci o tym zapomnieć

Nieprzemożony laser zapoczątkował swój byt i zawaha się aż do końca

Gdy tylko ten cud dobiegnie końca, przyrzekam złożyć Ci oświadczyny

Dlatego też, proszę - otwórz na mnie swe serce
I wsłuchaj się w mój głos