Tekst piosenki: Sin - Dom
Przepraszam, nie wiem co powiedzieć gdy
Na twarzy masz namalowany smutek a w oczach łzy
Widzę, że ledwo dajesz radę z tym wszystkim
Choć starasz się jak możesz, brak Ci tchu w piersi, widzisz,
To nie jest takie proste
jak wyobrażenie powiedziało, ile przeżyć może człowiek
Idź, idź dalej, Bóg prowadzi, wskaże drogę
Słyszysz ciszy głos wokół, pozegnales się z swym domem
Jesteś tu tylko sam sobie, nie ma wsparcia, polegasz na sobie
Na własnej intuicji, przeżyciach, Doświadczeniu
Szukasz szczęścia w istnieniu
Trudne zadanie lecz jak zawsze dążysz uparcie do celu
Hart ducha, wojowniczy instynkt nigdy
Nie pozwolą Ci się poddać, bo musisz zdobywać szczyty
I jak nigdy wierzysz naiwnie że będzie
Lepiej choć mówi co innego serce
I nie ma ich, którzy obiecali tyle
I nie ma tych, z którymi przeżyłeś tyle
I nie ma ich, wiesz, bo wybrałeś taką drogę
Nie ma ich, Słyszysz?! Odszedłeś!
Daleko od domu, proszę, Boże, pomóż
Zabłądziłem, pomóż, to nie mój dom
Brak mi ciepła w ogniu, zimna podczas mrozu, wszystko nie tak, bo tu nie jest mój dom
Daleko od domu, proszę, Boże, pomóż
Zabłądziłem, pomóż, to nie mój dom
Brak mi ciepła w ogniu, zimna podczas mrozu, wszystko nie tak, bo tu nie jest mój dom
Daleko od domu, cholernie daleko
Do celu daleko, marzenia odległe
I chociaż nad grobem, z stygmatem na ręcę, dogonię je wszystkie, odnajdę je wszędzie
Ostatkami sił tęsknię za domem,
Wiem że jeszcze tam wrócę z powrotem
I znowu poczuję na sercu ten ogień
Bo miejsca gdzie jestem nie nazwę domem
Daleko od domu, daję głos emocjom
Milczały tak długo - błąd - są moją mocą
Bo nie ma ich często, bo nie mam ich w sobie
Gdy wir codzienności wyznacza ich koniec
Daleko od domu, proszę, Boże, pomóż
Zabłądziłem, pomóż, to nie mój dom
Brak mi ciepła w ogniu, zimna podczas mrozu, wszystko nie tak, bo tu nie jest mój dom
Daleko od domu, proszę, Boże, pomóż
Zabłądziłem, pomóż, to nie mój dom
Brak mi ciepła w ogniu, zimna podczas mrozu, wszystko nie tak, bo tu nie jest mój dom
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu