Tekst piosenki:
On jest nieubłagany bo przemija razem z chwilą,
jest sekundami w naszym życiu kolejną przebytą milą.
I nawet kiedy idzie za swego serca głosem,
nie zatrzymasz tego co On zrobi, z twoim losem.
Jest to koniec początku, a może początek końca,
nikt tego nie wie kiedy przyjdzie, ta kończąca
chwila, na którą wszyscy czekamy,
niech ten nie ubłagany zagoli te wszystkie rany.
Lecz zostaje po nim echo ( echo ) jest zapominany,
kiedy zdarzy się coś złego każdy chciał by był cofany.
Lecz cofnąć się go nie da wskazówki idą do przodu,
dzień po dniu, nic nie warte jest zachodu.
To nie zegar, z którego wyjmiesz baterie,
i oszukasz chodź na chwile, by przez chwilę było pięknie,
godzina stoi w miejscu, a Ty jesteś coraz starszy,
zostaje Ci jedynie, w obraz serca patrzyć.
On nie goi naszych ran, tylko uczy żyć w bólu,
my stoimy w miejscu, nie pokonamy tego muru..
Wiele jest takich, który jego zabrakło,
a w każdym z nas gasi ostatecznie światło.
Słuchasz wtedy tylko głosu serca, nic nie słyszysz!
Tracisz ostatnie nadzieje, ostatni widok twej duszy.
Twoje uszy ogarnia cisza, a ciemność twe oczy,
serce nic już nie mówi, musisz w samotności kroczyć
Nie zawsze idzie wszystko, w parzę ze szczęściem,
przeważnie tak jest, zdarza się to coraz częściej.
Taka jest kolej rzeczy, a więc zostaw po sobie,
pamiątke na długie lata, by nie zapomnieć o Tobie.
By wspominać ten czas, kiedy razem się śmialiśmy,
by serce wspominało, gdy beztrosko obcowaliśmy.
Złudne marzenia, zatrzymać go na chwilę,
On nie poczeka na nas, bo ma w jedną stronę bilet..
O ilu już zapomniał, a o ilu jeszcze nie wie,
ile już osób zranił, a dalej idzie przed siebie.
Nie patrząc na nikogo, bezlitosny jak kat,
bezcenny by było, cofnąć go o pare lat.
Naprawić wszystkie błędy, pożegnać się z tymi,
z którymi nie zdązyłem paść na kolana przed nimi.
Posłuchać ostatni raz co serce chce powiedzieć,
i co mam jeszcze zrobić, tego chciałbym się dowiedzieć.
Jak być lepszym człowiekiem, pozostać w sercach ludzi,
trzymać fundamenty życia nie dać ich nikomu zburzyć!
Być tym kimś, zawsze chciałem dążyć do celu,
poczuć co w pierś uderza i dołączyć do tych wielu.
Których czas nie dosięga, barierę pokonali,
chciałbym tak jak Oni coś, na ziemi pozostawić.
Tylko czekać mi zostało, pokieruje mą osoba,
nie będę udawał, po prostu będę Sobą!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):