Skarlett Riot - Affliction

Kolory przechodzą w szarość
Ciemność bierze górę nade mną
Karmiąc mnie nieszczęściem, dlaczego nie możesz zobaczyć
Jak to mnie zaraża
Jednak stoję tu, walcząc o kolejny dzień

Nie mogę wymazać, nie mogę zamaskować, nie mogę wyobrazić sobie
Ten rak przenikający przez moją skórę
Czołgając się głęboko we mnie
To mnie prześladuje, opętuje mnie
Nie mogę zobaczyć tego raka, czołgającego się po mojej skórze
Czołgającego się we mnie głęboko

Ten świat zanika.
To walka o przetrwanie.
Zostało tak wiele do nauczenia się
Ale ja ciągle uciekam, kończy mi się czas
Zanim będzie za późno.
Stań na swoim miejscu
Stań w obronie swoich praw, nie weźmiesz mnie
Nie zabierzesz mnie, nie tym razem...
Nie tym razem

Kolory przechodzą w szarość
Ciemność bierze górę nade mną
Nie będę uciekała, od tego kim się stałam
Od tego kim się stałem

Nie mogę wymazać, nie mogę zamaskować, nie mogę wyobrazić sobie
Ten rak przenikający przez moją skórę
Czołgając się głęboko we mnie
To mnie prześladuje, opętuje mnie
Nie mogę zobaczyć tego raka, czołgającego się po mojej skórze
Czołgającego się we mnie głęboko

W moich żyłach jest trucizna.
W mojej krwi jest choroba.
Nie mogę poczuć już nic więcej.
To utrapienie we mnie, to cię niszczy
Nie mogę czuć już więcej niczego.

W moich żyłach jest trucizna.
W mojej krwi jest choroba.
Ta słabość we mnie, niszczy cię
W moich żyłach jest trucizna.
W mojej krwi jest choroba.
Ta słabość we mnie, niszczy cię