Slayer - Addict

Nie zakryję Twych oczu
Chcę Twoje niewinności
Lśniącej przede mną w zimnym pocie
Chcę zobaczyć Twoje kłamstwo płynące po mnie
Płynące po mnie

Zamanifestowane jak prymitywne pożądanie
Pożądanie nigdy nie wydaje się odchodzić
Chcę widzieć jak upadają twarz wszystkich
Upadają w zimne objęcia śmierci

Jesteś w moim koszmarze
Ja mówię, kiedy on się kończy
To mój pierdolony narkotyk
Sprawia, że pędzę szybciej
Przedawkowane szaleństwo
Twój strach mnie wznosi

Nieograniczenie Jestem bronią stworzoną by sterylizować
Sterylizować wszystkie głupie ofiary
Kiedykolwiek, gdziekolwiek, kogokolwiek chcę
Każdy jest uzależniony od tej tortury

Jestem agonią w każdym oddechu
Każdy oddech przybliża Cię do mnie
Zrobisz cokolwiek, cokolwiek
Zrobisz cokolwiek, by to zatrzymać

Jesteś w moim koszmarze
Ja mówię, kiedy on się kończy
To mój pierdolony narkotyk
Sprawia, że pędzę szybciej
Chaos głęboko we mnie sprawia, że

Sprawia, że czuję się surrealistyczny
Sprawia, że czuję potrzebę zabijania
Sprawia, że czuję się surrealistyczny
Sprawia, że czuję potrzebę zabijania

Czy chcesz poczuć wieczność
Twoje wieczne kłamstwa wewnątrz mnie
Jestem postrachem Twojego ostatniego oddechu
Twój ostatni oddech oświeca moje ciemności

Jak akt pieprzonego Boga uwolnionego
Na niewinności - niewinności ludzkości
Zrobisz cokolwiek, cokolwiek
Zrobisz cokolwiek, by to zatrzymać

To mój pierdolony narkotyk
Sprawia, że pędzę szybciej
Przedawkowane szaleństwo
Twój strach sprawia, że lubię pierdolenie

Sprawia, że czuję się surrealistyczny
Sprawia, że czuję potrzebę zabijania
Sprawia, że czuję się surrealistyczny
Sprawia, że czuję potrzebę zabijania

Sprawia, że czuję się surrealistyczny
Sprawia, że czuję potrzebę zabijania
Sprawia, że czuję się surrealistyczny
Sprawia, że czuję potrzebę zabijania

Sprawia, że czuję się surrealistyczny
Sprawia, że czuję potrzebę zabijania
Sprawia, że czuję się surrealistyczny
Sprawia, że czuję potrzebę zabijania