Tekst piosenki:
Dążysz do dna, bo wierzysz, że
odbijesz się, gdy gruchniesz w nie
ale co, gdy rozbijesz się
i miast się wznieść, osiądziesz na dnie
Kiedy uderzasz w twardego coś, mówisz:
to nie to, to jeszcze nie dno
jeszcze jest czas, jeszcze jest zapas
a potem bum i nie będzie już
ani co zbierać, ani co sklejać
Spadasz niżej, niżej, niżej
dno też się obniża
coraz głębiej, głębiej, głębiej
a wciąż go nie widać
Idziesz drogą dobrze Ci znaną
choć wybojami gęsto usianą
szukasz granicy, bo gdzieś musi być
za nią na nowo nauczysz się żyć
Przestąpisz czasem kolejny krąg, mówisz:
granica ciągle kawałek stąd
jeszcze daleko, za siódmą rzeką
a potem bum i nie będzie już
po co się godzić, o co się spierać
Idziesz dalej, dalej, dalej
granica się oddala
znika i się pojawia
jak fatamorgana
Zmienisz kierunek dopiero, gdy
ściana na drodze stanie Ci
i już nie będzie dokąd iść
Nie wiem, czy zdołam pomóc Ci
będę przy Tobie, ale Ty
sam musisz wiedzieć, dokąd iść
Kiedy dojdziesz do ściany
wyczuj w niej palcami
szczeliny i szpary
potem drąż
aż tryśnie z nich światło
wyleje się jasność
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):