Tekst piosenki:
Coś niewyraźnie
Zaczyna mówić niezdarnie, więc
Tak na na poważnie
Traktują go jak kolejny kęs
A przetarte od grania buty na nogach
Ciążą mu, gdy szlocha
Przepocony skarb na sobie ma
Na pokaz
Za każdym razem, gdy czegoś brak
Nieśmiało patrzy na cyferblat
I czeka kiedy już, kiedy wróci do domu
Do domu, który tak dobrze zna
Do kolorowych otwartych ścian
Do rzeczy, których nie musi mówić nikomu
To trochę straszne
Zrobiła coś, czego wstydzi się
Tak na poważnie
Dla ludzi z tych artystycznych miejsc
A splamioną koszulę farbą spod oka
Papier w kilku blokach
Wciąż przy sobie ma i kreśli plan
Od nowa
Za każdym razem, gdy czegoś brak
Nieśmiało patrzy na cyferblat
I czeka kiedy już, kiedy wróci do domu
Do domu, który tak dobrze zna
Do kolorowych otwartych ścian
Do rzeczy, których nie musi mówić nikomu
Przyjemne uśmiechy tam
Gdzie czas zatrzymał się naprawdę
Pośród tych ulubionych zajęć
A potem spokój i blask
I miło na sam koniec, bo już
Nie ma nic, nie ma nic poza tym
Za każdym razem, gdy czegoś brak
Nieśmiało patrzy na cyferblat
I czeka kiedy już, kiedy wróci do domu
Do domu, który tak dobrze zna
Do kolorowych otwartych ścian
Do rzeczy, których nie musi mówić nikomu
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):