Tekst piosenki:
Wasze prawilne nawijki, napinki, dziewczynki
dziś ode mnie lepiej z tym spierdalać.
Boś panie miecha, nieważne czy gość czy feta
To nie upadki są w życiu, ani żadne blizny na ranach.
A ty z kumplem pójdziesz wypić i przeżywasz,
ja nie wychodzę z chaty jak nie mogę strzelić piwa.
Rap dał możliwość mi codziennie być nawianym
i parę młodych dziewczyn, które też się tym jarały.
Nie wiem czy byłem spoko, ale rap jest szmatą,
poruchasz i wypijesz, jeszcze ci zapłacą za to.
Czasem nawet stary nie chce mi się wołać
lękowe stany, a ty mi pierdolisz, że masz doła?
Albo cię męczy szkoła, albo rzucił chłopak,
może napisz mi, że płaczesz bo cię dziś ugryzła osa.
Sulin to cipa, bo co, kumpel tak ci mówi?
Jebany wieśniak co kabaci hajs i matce szlugi.
(x2)
To ta droga po zwycięstwo, którą ty nazywasz sławą,
a gdy mówią mi dziś sławny to czuję się jakoś słabo.
Każdy track, który nagrywam jest dla mnie już moją wadą
i się pytam ciągle siebie dlaczego wciąż za nią stają.
Ja nie walę pokazówy i od dawna się nie wczuwam,
a dzieci zedrą palce w klawiaturze - gównoburza.
Co jest cipo? Nagle Sulin ma jaja?
Może nagrywam za wakacje all-inclusive i kajak?
Boję się latać samolotem, bo spadnę,
a jeśli życie to wycieczka to do sklepu po flaszkę.
Leję na to ciepłym moczem ile wygram,
bo zdobędę ile zechcę nawet jak się stanie krzywda.
Mama się pyta jak zamierzam wygrać życie.
Słuchaj; po tylu liściach w mordę niech całuje mnie w policzek!
Kochałem kogoś gdy ten ktoś mnie nie kochał,
albo kochał siebie, albo kogoś i nie płacze chłopak.
Znam śmierć i życie tak jak to co wiem o tobie.
Nie wiem czy zło to dobro czy odwrotnie.
Jebać te truizmy z dupy, chore walić jazdy,
jestem taki jak ty i nie życzę sobie miana gwiazdy.
(x2)
To ta droga po zwycięstwo, którą ty nazywasz sławą,
a gdy mówią mi dziś sławny to czuję się jakoś słabo.
Każdy track, który nagrywam jest dla mnie już moją wadą
i się pytam ciągle siebie dlaczego wciąż za nią stają.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):