[Refren - T.I.]
Nigdy was nie zawiode, jestem na swoim miejscu połyskując złotem
Skup się na swoim zgarnianiu hajsu, a odwal się od mojego jasne?
Ciężko bogacić się będę na skwerach na których się pojawię
Prowadzę samochody za ćwierć miliona, gdziekolwiek się wybiorę
Wiem, że niektórym się wydaję że mogą być w czołówce
Ale bez względu na to co robią, nie zrobią tego jak ja
Jak gangster*, rządze swoim miastem, z którego się wywodzę
I błyszcze właśnie tak
Zdaj sobię sprawę, że powróciłem!
Podpalając zapałkę, powoduję pożar.
* Może także odnosić się do Gucci Mane.
[Zwrota 1 - T.I.]
W każdej chwili mogę zadecydować, że już starczy twoich kłamstw
Właśnie teraz słuch o tobie zaginął.
Zajrzyj do wnętrza, niezwykłego od stóp do głow dealera narkotykowego, korzystającego z nie swoich dwu-drzwiowych fur #1
A póżniej wychodzącego z nich w towarzystwie wszystkich suk, tak jak zawsze to robimy
Moje pragnienie przejścia na emeryturę rośnię w siłę z każdą nową ekipą
Bo ci kolesie, po prostu nie jadą po bicie jak ja, ty czarnuchu również
Noszą obcisłe dżinsy, mają zabawne fryzury, bo tańczą w teledyskach
Jest susza prawdziwych czarnuchów w grze, więc wychodzi na
to
Że teraz wystarczy tylko udawać,flirtować z dziewczynami, udawać alfonsów, tym zjebom podbijam oko
Później gadają że handlują dragami już od wieków, w mojej głowie rodzi się myśl "Dlaczego?"
Bądźcie sobą, nie musicie w środku czuć się alfonsem
Mogę odrazu powiedzieć , że nigdy nie kupiłeś kilogramu kokainy ani nikogo nie zabiłeś
Czarnuch, pewnie tylko zobaczył jak Wayne, Gucci Mane
Ja i Boosie wszyscy poszliśmy do pierdla
A wtedy zmienili cały swój image, czarnuchom odpierdala
Słuchaj stary, to do tych którzy nie rozdają kart
Pomysl że moc drzemie w pistolecie
Ale ogólnie jest w twoim sercu
Obecnie nie wiem co porobiło się z czarnuchami w Atlancie
Myślą że siedzą na dobrze w grze a tak naprawdę są na drodze do stracenia: szacunku.
Dostałem pewien cynk gdy byłem w pierdlu,
Zgadnijcie kto nas sprzedał? A ja chciałem pomóc mu się wybić
Jestem rozczarowany tobą ziomek, teraz jesteś nikim
Ale nie przyłoże ci w szczęke, tylko pokaże ci jak to się robi # 2.
Stojąc wysoko ponad burzą panującą na spacerniakach czy w celach
Z dala od kotów w więzieniu,oczekujących bym ich reprezentował.
# 3
#1 Odnosi się do filmu Super Fly z lat 70, o twardym dealerze narkotyków, który spał ze stadem kobiet i woził się tylko wlaśnie czterema kołami z dwoma drzwiami - stąd porównanie.
#2 Odnosi się do Alfamega, dawnego ziomka T.I.'ja który okazał się być informatorem Agencji ds. Walki z Narkotykami.
T.I. odmawia wywiadu by potwierdzić to przypuszczenie.
#3 T.I. nie wdawa się w żadne burdy w więzieniu wolał odsiedzieć swój wyrok spokojnie i skupić się na tekstach by móc dalej reprezentować swoje miasto - Atlante.
[Refren - T.I.]
Nigdy was nie zawiode, jestem na swoim miejscu połyskując złotem
Skup się na swoim zgarnianiu hajsu, a odwal się od mojego jasne?
Ciężko bogacić się będę na skwerach na których się pojawię
Prowadzę samochody za ćwierć miliona, gdziekolwiek się wybiorę
Wiem, że niektórym się wydaję że mogą być w czołówce
Ale bez względu na to co robią, nie zrobią tego jak ja
Jak gangster, rządze swoim miastem, z którego się wywodzę
I błyszcze właśnie tak
Zdaj sobię sprawę, że powróciłem!
Podpalając zapałkę, powoduję pożar.
[Zwrota 2- T.I.]
Łap ten ogień, widzisz T.I. dodaję gazu
Co to za koktajl Mołotowa, który nigdy nie wybucha?
Straszne czarnuszyska chcą dobrać się mi do skóry, niech lepiej wezmą ze sobą broń i amunicję
Nie gniewam się , wybaczam im, Panie wiem że oni tego nie chcieli
Taa widziałem juz to wszystko na długo przed, że będą nienawidzić mnie za to że się wybijam a oni nie
Niszczę im mózgi, rozmyślają jak to powstrzymać ale nie potrafią
Czy to nie żałosne? I jeszcze ten manifest od nienawiści do czystej złośliwości
Nie będę juz tego dłuzej zlewał, zamierzam dać wam czarnuchy nauczke
Nie będę usatysfakcjonowany dopóki ktoś nie umrze, i cierpliwie na to czekam
Czekając na mnie, śmierć jest ze mną na Ty
Teraz tobie pozwolę wziąć sprawy w swoje ręce, całkowicie zejde ci z drogi
Ale wiedz że, mogliśmy wybrać dowolne miejsce, jakiekolwiek które byś wybrał
Hejting macie we krwi, bo po prostu dla was jest już za późno #4
Wszystko,co mogę dla was zrobić, to się za was pomodlić lub zorganizować wam pogrzeb
Twój wybór, najwyrazniej już nie słysze twojego głosu
Podnieś go a wyśle cię tam gdzie nie dają wyboru
Hej możesz wylądować tam na dole ziomek, podczas gdy ja przyniosę ze sobą niebiańskie luksusy
Mam wszystko pod kontrolą, więc czarnuchu dlaczego miałbym teraz przestawać
Jestem wysoko nad wami, unoszę się nad frajerami więc dlaczego miałbym spadać?
Mój głęboki przekaz ciągle niedoceniony, teraz jestem wkurwiony, ale nigdy was nie zawiodę.
# Ten wers może mieć kilka znaczeń ale głównie 3 mogą tu tylko pasować:
1. Może to być gra słów
Bloods i Crips to dwa rywalizujące ze sobą gangi.
Więc może chodzić mu o to że Bloods zawsze zazdroszczą Cripsom
Wtedy wers może brzmieć : "Bloods hejtują, Cripsie dla nich jest już za późno"
2.Może to być bezpośrednie zwróćenie się do cżłonka gangu Crips ponieważ ci któzy do niego należa mówią do siebie "Cuz".
Wtedy wers by brzmiał. " Hejting masz we krwi Cripsie, ale dla Ciebie już za późno.
3. Ja wybrałem 3 wersję w której słowo "cause" T.I. zastąpił słowem ze slangu "cuz". Także interpretacja może być rózna co świadczy że T.I. ma łeb na karku :)
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):