The Libertines - The Milkman's Horse

Oni nie wydają już takich licencji, już nigdy
Takiego stylu życia, już nigdy
Takiego świata, już nigdy

Co zrobiłeś,
Wynoś się z moich snów, szujo
Nie są przeznaczone dla nikogo
Nie są przeznaczone dla nikogo poza mną

W moim kinowym umyśle
Widzę bitwy wywalczone na morzu
Budzę się w imperium świtu,
Musi być samotnie, być tobą będącym mną

Co zrobiłeś,
Wynoś się z moich snów, szujo
Nie są przeznaczone dla nikogo poza mną
Co zrobiłeś,
Stałem się już zbyt spustoszony
Niewykonalne sny przyszły po mnie
Po mnie

To świat, którego nigdy nie widzą
Ta błoga biesiada
Poprzez smagane wiatrem brednie niebios
Kochankowie podnoszą się i upadają i upadają i powstają znów

Co zrobiłeś,
Wynoś się z moich snów, szujo
Nie są przeznaczone dla nikogo poza mną
Co zrobiłeś,
Stałem się już zbyt spustoszony
Te niedorzeczne sny przyszły po mnie
Co zrobiłeś,
Wynoś się z moich snów, szujo
Nie są przeznaczone dla nikogo poza mną
Poza mną