Tekst piosenki: Tijo - Error ft Tałi
(Tijo)
Otwieram oczy widzę spadam
Z kurwa wysokości
Patrze w prawo w lewo
A tu wszystko w szarości
Jeb ciul dup (ałłł)
Znajduje się na glebie
Jakoś miękko
Ta na pewno nie jestem w niebie (nie nie)
Patrze kontem oka
Widzę drogę
W Prawo
W Lewo
Podążam jedną z nich
O fuck
Więcej ich
Błądzę świruje
Po prostu brak mi sił
Szukam wskazówki
Nie ma
Zaraz będę w ścianę bił
Lecz posuwam się dalej
Bo stoję w miejscu
Wszystko (ściany)
Ściany stoją mi na przejściu
Przyspieszam krok
Szukam wyjścia z tego labiryntu
Wkurzam się
Śmieje się używam teraz sprintu
Lecz ciągle to samo
Czasem widzę omamy
W tym stanie krzyknął byś
"Ja chcę do mamy"
Wyciągnę lekcje z tego
Nauczę się nowego
Lecz jebać to
Ja szukam wyjścia z tego
(Tałi)
Nagle zrobiło się tak ciemno i strasznie
Strach blady odciął już kompletnie wyobraźnie
Sparaliżowany zdołałem krzyknąć ojejku
I smak krwi na ustach obrał smak lęku
Ogromny pas krwi wlecze się z tyłu
Ktoś szarpię mną coraz bardziej i nie ma zmiłuj
Skrępowane nogi dłonie mocno tak samo
Nie wiem dlaczego ale krzyczałem mamo
Zabierz mnie byle gdzie
Proszę cię
Ratuj mnie jest mi źle
Boję się
Zabierz mnie byle gdzie
Proszę cię
Ratuj mnie jest mi źle
Boję się
Zapytał jeszcze czy dobrze się bawię
Uwolnił mi ręce i nogi Łaskawiec
Pół przytomny byłem ale pamiętam
Powiedział
"Tu umrzesz wyjścia stąd niema"
Koszmar czekała mnie kurwa tu zguba
Te sceny patrz niczym wyrwane z squba
Brak okien i drzwi co zrobić mam ? Nie wiem!
Leże tu w tej krwi i mówię do siebie
Nie wiem gdzie?
Nie wiem kto?
Co jest co?
Boje się
Boje no
O co ho?
Nie wiem gdzie?
Nie wiem kto?
Co jest co?
Boje się
Boje no
O co ho?
Chodziłem od ściany do ściany
Słuchaj
Każdy centymetr obadałem wzrokiem
Szukałem wyjścia choć brak drzwi i okien
Zmęczony siadłem pod ścianą zasnąłem
I to było tym lekiem na lęki moje
Fakt zapomniałem
Wiesz że się boje
Więcej nie biorę
Odstawiłem pierdole
Jak bym nie nawinął i tak zgubisz się po drodze
Nie próbuj zrozumieć gdy zrozumieć nie możesz
Nic nie pojmiesz nawet gdybym plackiem leżał
(Zwolnił) Lub się sprężał
Jak bym nie nawinął i tak zgubisz się po drodze
Nie próbuj zrozumieć gdy zrozumieć nie możesz
Nic nie pojmiesz na koniec powiem ci wiedz że
Nie zrozumiesz nawet gdybym (wlekł się)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu