Tkay Maidza - Cashmere

Nie będziesz bezpieczny dopóki nie przeżyjesz życia bez krzty strachu
Nie będziesz mógł go przeżyć dopóki nie wypłaczesz się na zabój
Nie ma łatwo, szczególnie, gdy grzeszysz
Maskuję swoje najciemniejsze myśli, urywam połączenia

Rób, co musisz, głęboko w ciemnym Internecie
Rzeczy, które tam znajdujemy, nie powinny być widziane przez nikogo
Rób, co musisz; ze mnie wiele już nie zostało

Wiesz, że jest mi ciężko
To już ostatni raz
Bo jestem delikatna jak kaszmir
Rozprzestrzeniamy się jak pożary lasów
Jesteśmy tak poza kontrolą
Dopiero w zimę ustajemy
Głęboko w naszych rozmyślaniach
Tęsknisz, gdy mnie nie ma
Tak jest zawsze
Bo jestem delikatna jak kaszmir

Dopóki byliśmy na czas, jak nasze wspomnienia
Mogliśmy zwolnić, przez całe wieki
Chyba nie widzę już żadnej przyszłości
Bo gdzieś w trakcie staliśmy się dla siebie wrogami
Byłeś o włos od powiedzenia mi
Że moja miłość cię tłamsiła
A teraz Cię tracę
Chyba nigdy nie jest tak, żeby było łatwiej
Gdy jestem dla drugiej osoby na wyciągnięcie ręki
Więc się oddalam (O nie)
A gdy chciałam twojej mądrości
Ty po prostu dałeś mi powód
Żeby Cię odstrzelić
Hotel Heartbreak, czarna magia
I znowu się zgubiłam, no cóż
Perfumy Chanel nr 5, cała ja
Wolność na linii, raj na linii
Nigdy nie mogłam zostać
To twój błąd; ja Cię nie ocalę

Rób, co musisz, głęboko w ciemnym Internecie
Rzeczy, które tam znajdujemy, nie powinny być widziane przez nikogo
Rób, co musisz; ze mnie wiele już nie zostało

Wiesz, że jest mi ciężko
To już ostatni raz
Bo jestem delikatna jak kaszmir
Rozprzestrzeniamy się jak pożary lasów
Jesteśmy tak poza kontrolą
Dopiero w zimę ustajemy
Głęboko w naszych rozmyślaniach
Tęsknisz, gdy mnie nie ma
Tak jest zawsze
Bo jestem delikatna jak kaszmir

Rozprzestrzeniam się jak pożar lasu
Bo jestem delikatna jak kaszmir
Rozprzestrzeniam się jak pożar lasu
Rozprzestrzeniam się jak pożar lasu
Bo jestem delikatna jak kaszmir
Rozprzestrzeniam się jak pożar lasu