Tekst piosenki:
Miałem na sobie szary dres
kiedy chciała mnie spróbować
miłość nie platoniczna
tylko jednorazowa
a ona egzotyczna jak palemki i woda
czysta i krystaliczna jak błękit w jej oczach
cały klub patrzy na nią
i myślą że to anioł
ona wie jak rozegrać to
by każdy się nią zajął
oczy diabła piękna maska
w dłoni drink i telepatia
czyta w myślach i uwodzi
jak bogini tego miasta
Miałem na sobie szary dres
kiedy chciała mnie spróbować
miłość nie platoniczna
tylko jednorazowa
a ona egzotyczna jak palemki i woda
czysta i krystaliczna jak błękit w jej oczach
Miałem na sobie szary dres
kiedy chciała mnie spróbować
miłość nie platoniczna
tylko jednorazowa
a ona egzotyczna jak palemki i woda
czysta i krystaliczna jak błękit w jej oczach
Tequila i wódka
potem kreska z małego lustra
i powoli dochodzi szósta
i powoli nie może ustać
zamawia ubera nie pojedzie sama
jeszcze nie kończy się żadna zabawa
wypatruje tylko jednego chłopaka
tego w szarym dresie co w głowie jej lata
cały klub patrzy na nią
i myślą że to anioł
ona wie jak rozegrać to
by każdy się nią zajął
oczy diabła piękna maska
w dłoni drink i telepatia
czyta w myślach i uwodzi
jak bogini tego miasta
Miałem na sobie szary dres
kiedy chciała mnie spróbować
miłość nie platoniczna
tylko jednorazowa
a ona egzotyczna jak palemki i woda
czysta i krystaliczna jak błękit w jej oczach
Miałem na sobie szary dres
kiedy chciała mnie spróbować
miłość nie platoniczna
tylko jednorazowa
a ona egzotyczna jak palemki i woda
czysta i krystaliczna jak błękit w jej oczach
Miałem na sobie szary dres
kiedy chciała mnie spróbować
miłość nie platoniczna
tylko jednorazowa
a ona egzotyczna jak palemki i woda
czysta i krystaliczna jak błękit w jej oczach
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):