Tormentia - Gryps

Ponury ciemny loch
więzienne cztery ściany
Golgota to straceńców los
niewola, kajdany

Wojennej zawieruchy szlaki zawiłe
przerwał świst oprawczych batów
To żywotu ostatnie chwile
już słychać kroki katów

Chcieli odebrać do życia wolę
z godności ich obedrzeć
zdusić opór w piekielnych kratach
z powierzchni ziemi zetrzeć!

ref:
Pozostał po nich tylko gryps
ostatnie słowa, żarliwa myśl!
lecz idee będą wiecznie trwać
do walki o Naród potomnych rwać!

Choc ciało pokryte bliznami
a śmierć wokół się szerzy,
honoru swego nikt nie splami
nikt woli nie uśmierzy!

Nie żałują poświęconych dni
żołnierską rzeczą ginąć
Ile mogli, tyle krwi przelali
teraz z rodziną są myślami

Wybacz mi żono, wybacz jedyna,
że Ojczyznę tak mocno kocham
Przekaż dzieciom wiarę naszą
niech przyniosą Polsce chwałę!

Pochowani w nieznanych grobach
wymazani z historii i wyklęci
Niezłomni wojownicy oddziałów leśnych
cześć i chwała ich pamięci

Słychać umarłych niemy krzyk
Apel Poległych rozbrzmiewa dziś!
Dumni, wdzięczni formują szyk
wolności iskra nam cel rozświetla!