Tekst piosenki:
Zjawił się pod wieczór przemarznięty mały elf,
czekam, pewnie czekać chcę...
Wrócił tu ode mnie mój znudzony mały elf,
w serce zapadł mi, jak nikt.
Cichy jak żak ruszył va banque,
w kółko je t'aime, w gwiazdach jak Lem.
Gdzież tam bon ton, zmysłów voyager
pieścił mnie aż do szczytu marzeń.
Budził mnie niewinnie w środku nocy mały elf,
pytał, czy to sen, czy nie?
Lubił się zaklinać, że na zawsze, mały elf,
zawsze się rozwiało w dym.
Wszystko, co chciał, tu u mnie miał:
i winegret, i plac Pigalle
i variétés, chłodne trzy czwarte
a został żal, smutne dell'arte.
Wyszedł tak pod wieczór mój znudzony mały elf,
Pewnie chce...
łatwo go poznacie, nie pytajcie więcej mnie:
ot, znudzony mały elf...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):