Tekst piosenki:
Dopiero naście, dwadzieścia, trzydzieści,
Zapierdala data i zmieniają się wieści/
Gęsia skóra na łapach, kozak bit, dawaj, bierzmy,
To jak za małolata i tym dalej się leczmy.
Jak po burzy zapach, pozostaje w pamięci
Jak zapał i chęci do pisania wierszy (?).
Reaktywacja V.E.T.O. - to wam jesteśmy winni
To szary zimny beton wydał niby artystę
Już nie będę inny jak Mariana mixtape,
Kiedyś kojarzony byłem głównie z RMXem.
Nie jedne spadkiem zakończony ze sceny występ,
111% i z Feniksem masz solistę.
Być może zadowoli najbardziej wybredną pizdę
Jak w koszuli chłopaki i cipy pod..
Wypastowane laki ..
Kołnierzyki w górę, teraz masz charyzmę
Z nie jednym kończę, kręcą się łajdaki,
Nie słyszeli PSF-a I nie wiedza kto to taki.
Przynajmniej dobre to ze tęsknić mam za kim
Hardcorowy prąd i za to zdrowie napij.
Jeśli na to czekałeś, cierpliwość się opłaca
Na bok gorzkie żale bo V.E.T.O. wraca
Nie łatwy rap to jest ulicom dedykacja
Kto będzie chciał znaleźć, będzie miał
Lecą lata
/2x
Teraz to mogą psy i na nas wjeżdżać
Mówią: nie przesadź, nie rób skandalu
Biznes naciągany w każdym calu
Lepiej se daruj, człowieku nie czaruj
Nie jestem zdziwiony, ani zaskoczony
Uodporniony na ciosy z każdej strony
Wynagrodzony przez los, przeznaczenie
Pierdole wszystko kiedy stoję na scenie
Jeśli masz wyobrażenie, ej sobie wyobraź
Prawdziwy rap idzie serce oddać
I w chuju mam co się teraz sprzedaje
I jaka muzyka kurwa mać jest modna
Radoskóra spotkać to jak trafić szóstkę w totka
Haczyk, żyłka niema końca kołowrotka
Żeby coś mieć trzeba coś stracić
Wiem kto piraci, trafiają się bogaci
To wariaci jednak warto znać ich
Los dokopie, nie wiesz co da ci
To nie wilczy bilet we wszystkie strony świata
Ktoś nie chce … i nie ma na to bata
Jeśli na to czekałeś cierpliwość się opłaca
Na bok gorzkie żale bo V.E.T.O. wraca
Nie łatwy rap to jest ulicom dedykacja
Kto będzie chciał znaleźć, będzie miał
Lecą lata
/2x
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):