Verka - Brylant

Zwrotka 1]
Ja mam rację tu, a ty suko nie masz
Gadasz coś za dwóch, a powtarzasz słowa zgreda
Ty mi mówisz o problemach? Ja ci powiem krótko
A kto nie miał, suczko, ej
Zrobimy tu melanż
Ramen jemy na trzech, ty chcesz się przyjebać
Ja robię co chcę, możesz sobie mordo przegrać
Bolą cię kalorie, nie płacz, weź se idź pobiegaj
Pokazuję prawdę, a ty zdania nie masz

[Refren]
To wszystko po mnie spływa, a u ciebie widać grymas
Takich ludzi motto to jest się tu nigdy nie wychylać
Szansa jak lotto, że będziesz ze mną sypiać
Milczenie jak złoto, ja to jestem brylant
To wszystko po mnie spływa, a u ciebie widać grymas
Takich ludzi motto to jest się tu nigdy nie wychylać
Szansa jak lotto, że będziesz ze mną sypiać
Milczeniе jak złoto, a ja to jestem brylant

[Zwrotka 2]
Moja mama to ikona, twoja wychowała szona
Jadę z wami, kurwa, bo jestеm na was, szmaty, wkurwiona
Wymądrza się typiara, wygląda na potwora
Co zajarała skręta z zmaczanego zioła
Coś jeszcze chcesz powiedzieć?
Ochydna maniuro
Słabo ci się wiedzie, a ja chowam w kieszeń hajsu rulon
Masz mnie za księżniczkę, nie ma co się dziwić baby
No bo jestem piękna, lecz przywalę ci chętnie

[Refren]
To wszystko po mnie spływa, a u ciebie widać grymas
Takich ludzi motto to jest się tu nigdy nie wychylać
Szansa jak lotto, że będziesz ze mną sypiać
Milczenie jak złoto, ja to jestem brylant
To wszystko po mnie spływa, a u ciebie widać grymas
Takich ludzi motto to jest się tu nigdy nie wychylać
Szansa jak lotto, że będziesz ze mną sypiać
Milczenie jak złoto, a ja to jestem brylant

Ja to jestem brylant
Ja to jestem brylant
Potem to odbijam
Twoja stara to nawija

[Zwrotka 3]
Nie przeproszę suko, lepiej przeproś swojego starego
Czy czasami nie wstyd, ruro, za tę moralność kaliego
Jeszcze twoim wnukom będzie wstyd, za bycie płatkiem śniegu
Całą moją grupą mamy w dupie zestaw waszych reguł
Jak coś mi się nie podoba, no to wstaje i oddaje
A gdy jestem przytłoczona to pożalę się mamie
Ja mam teraz ważyć słowa, twoje niedoczekanie
Wpienie was odnowa i polecę szmaty z wami dalej

Ja to jestem brylant
Ja to jestem brylant
Potem to odbijam
Twoja stara to nawija