Vyok - Rage

Odkąd tylko byłem dzieckiem, miałem bardzo jasny umysł
Nigdy nie potrafiłem znaleźć sposobu na uśmierzenie tego całego bólu
Zawsze było to coś, czego wiem, że nie jestem w stanie kontrolować
Sięgnąłem punktu, gdzie jestem niepoczytalny

Kurwa, rozerwę, potnę was tym ostrzem
Sprawię, że będziecie ociekać krwią
Cała ta pierdolona furia, nie potrafię jej opanować
Przejęła jebaną kontrolę
Dajcie mi, kurwa, oddychać, miałem zamknięte oczy, nawet nie mogę patrzeć
Jedyne, co chcę zrobić, to sprawić, żebyście wy ludzie, kurwa, krwawili
Czuję się tak toksyczny, o mój boże, przerwij to, mój chaotyczny umysł
Teraz jestem tak przybity, rozrywam was na strzępy gołymi rękoma
Mój mózg jest bezbożny, nic nie poradzę na moje sumienie
Szukam pocieszenia, nie potrafię uciec od mroku
Nie potrzebuję pomocy, potrzebuję opcji [x3]

Jakiś skurwiel ręcznie
Myślę, że to się wymawia V I ssij fiuta
Możecie się pierdolić

Adrenalina zamknięta w klatce, muszę się wściekać, dajcie mi trochę przestrzeni
Wiem, że ta raperska gra doprowadzi mnie do grobu
Ale muszę powiedzieć, to co mam do powiedzenia, zejdźcie mi, kurwa, z drogi
Staram się płynąć z tym syfem
Mając świadomość, że dałbym się zajebać za ten syf
Wiecznie muszę się ukrywać przed kratkami, zawsze miałem oko na mój nadgarstek
Ale moje serce zostało rozerwane, pomyliło się, popełniło błąd
Myślicie, że to czas, by się poddać, kurwa? Nie
Dziwny chłopak, nigdy całkowity
Nigdy nie upadam, dopóki nie wykrwawię się do końca
Furia przezwycięży wszystkie demony, to powstrzyma krwawienie
Ostrożnie się do mnie zwracaj, panie, nie mogę tego powstrzymać
Nie potrzebuję pomocy, potrzebuję opcji
Kurwa