Tekst piosenki:
( Dobra, chciałem tylko podziękować Mecenasowi, za to, że nas wsparł, no i ten ostatni kawałek.. lecimy. )
Jeśli my nie powstrzymamy tych sukinsynów, to znaczy, że naprawdę jesteśmy materiałem odpadowym.
Poczujcie, że zrobiliśmy coś ważnego razem ludzie!
O! taaa! TDF
Dziś jest nas masa we wszystkich miastach,
kiedyś w tych miastach była nas garstka.
Siema! Tak teraz nastaw tok myślenia.
Halo Ziemia! Mam Ci coś do powiedzenia.
Ten ktoś to ja - Twój numer jeden wróg.
Nawet nie mój rap, choćby mógł awruk!
Choć to nie mój Bóg, to ja niosę krzyż.
Choć się o to nie proszę noszę go od dziś.
Kiedyś było inaczej, wszyscy byli tak razem tym żyli.
Dziś stanowimy gówna masę.
Wybacz, nie boję się takich porównań,
Ej chłopaki, pogadamy o hip hopie, kurwa?!
Kiedyś każdy gość w szerokich spodniach,
Nieważne co robił, skąd był - był od nas.
Dziś każdy gość w szerokich spodniach nie jest od nas.
Liczy się napis na bluzie, nie jej rozmiar..
Refren:
Powiedz sam, co się stało z nami?
Co pozostawi rap, jak trawi go nienawiść?
Po to muru cegły rozjebała nasza muza,
Żeby nasze ideały legły w gruzach?
Ej, zatrzymaj ten pociąg, ja chcę wysiąść.
Mogę przysiądź, myślę o tym pisząc.
Nasze zeszyty i beaty wyniosły nas na szczyty,
Choć tylko osły liczą na zaszczyty przy tym.
Zaszyty w czterech ścianach piszę rap ten,
Z każdym taktem nerwowo poprawiam czapkę.
Z głośników słyszę tamten rap, rap ten tu,
Wpadłem w czasu klatkę - zwalniam ruch.
A realia tu są nadto bolesne.
Nie ma szans na to, że będzie jak wcześniej.
Kurwa! Ja nie śnię, to nie sen - to jawa.
To nie jest ten rap i to nie ta Warszawa.
I to nie jest ten hip hop, który budowaliśmy,
Bo stawiamy dziś mury z nienawiści..
Refren:
Powiedz sam, co się stało z nami?
Co pozostawi rap, jak trawi go nienawiść?
Co prawda to prawda, to było dawno,
Dziś jesteśmy skłóceni jak dawna Solidarność.
Cała tamta robota dawno poszła na darmo,
Ale wiem, że jeszcze można jakoś to ogarnąć.
Czuję jak ściska mi gardło, jest mi szczerze żal,
Bo szczerze wierzę, że można i że się da.
Tylko takich jak ja z czasem ubywa,
Bo ja wierzę w ideały, choć mnie kurwą nazywasz.
Wybacz, chyba już nie chodzi dawno o Turbo,
Bo do dziś to przełknęło Twoje podwórko.
Chodzi o coś więcej, chodzi o całokształt.
Ten świat się prosi o ofiarnego kozła.
Ile można znosić to i w czego imię,
Jak nie będzie Tedego jego hip hop nie zginie.
Dziś chcę się wynieść stąd i życie zmieniać,
Ale nic z tego ziom - Do widzenia.
Refren:
Powiedz sam, co się stało z nami?
Co pozostawi rap, jak trawi go nienawiść? x2
( Dziś jest bardzo ważny dzień, jest siódmy maja, mamy święto hip hopu, nie?
Dokładnie pół roku temu ostatni raz byłem na stronie hip-hop.pl i życie jest piękne bez tej strony. Powiem Wam dlaczego.. jest Was tutaj kurde parę tysi, nie? Taka dawka nienawiści kurwa, od ludzi, że to jest naprawdę nauka na całe życie, nie? Możesz mnie nazwać kurwą, pedałem, cwelem kurwa, pokazywać mi fucki, ' jebać Tedego ' kurwa, mieć bekę z wieprza, kurwa spływa to po mnie.. Możesz mnie kurwa nienawidzić, tylko potem nie mów, że cokolwiek budujesz, bo na nienawiści jeszcze kurwa nikt nic nie zbudował, dobra? Nie mów, że budujesz kulturę hip hop, okej? Tu jest miejsce dla nas wszystkich. Możesz mnie kurwa nawet pobić, możesz mnie kurwa zabić, ale mój hip hop już na zawsze zostanie, okej? No.) - z koncertu Tedego na Warsaw Challenge 2011.
Refren:
Powiedz sam, co się stało z nami?
Co pozostawi rap, jak trawi go nienawiść? x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (3):
Co pozostawi RAP, jak trawi go nienawiść ? "
aż się łezka w oczku kręci.. : )