Wij - Łapacz snów

Jest taki dom
na gruzach supernowych
wzniesiony z dni minionych
oświetlony łuną gwiazd
Dom, gdzie co noc
Piaskun dłutem księżycowym
twą prawdziwą ryje twarz

Smakosz gorączkowych modlitw
kolekcjoner wizji podłych
medium rozpełzanych gnid
Łapacz snów
garbarz kruchych skór
płatnerz od pancerzy z chmur
w pustym skarbcu z wojny drwi

Jest taki dom
gdzie pod sklepieniem powiek
ciągną się lochy bez dna
a w każdym Ja!

Smakosz gorączkowych modlitw
kolekcjoner wizji podłych
medium rozpełzanych gnid
Łapacz snów
garbarz kruchych skór
płatnerz od pancerzy z chmur
w pustym skarbcu z wojny drwi

Gdy znuży cię trud
on będzie czekał u wrót
Gdy jaźń złamana przylgnie do jego stóp
Palce z masy perłowej
znużoną schwycą głowę
będą tłuc nią gruz na piach
byś nie poznał rano bestii,
którą jesteś w swoich snach

Pośród gorączkowych modlitw
kolekcjoner wizji podłych
medium rozpełzanych gnid
Łapacz snów
garbarz kruchych skór
płatnerz od pancerzy z chmur
w pustym skarbcu z wojny drwi