Tekst piosenki:
Maciek ptaszka miał na schwał,
Wiesiek slipki też nieźle wypchane.
Sergio śmiesznie mówił: ciao,
gdy się mijał w sypialni z Romanem.
Jurek chciał się wszędzie kłaść,
Bolek zawsze mówił, że to już ostatni raz
Marian błagał o ciszęgdy pogrążał się we śnie,
a Bazyli podrywał mnie.
Ref: Piękni jak czołgi pod pewnymi względami,
jak pola ogórków,
jak kiosk z bananami.
Z Wackiem mogłam przez pięć dni
z Grześkiem też, bo mieszkał dosyć blisko,
a gdy Jacek nie mógł przyjść wtedy chętnie to robiłam z Kryśką.
Włodka bary to był szał.
Pan Franciszek korzonków częste ataki miał.
Krzysiek z bratem ciągle głodni,
tak, że mogli mnie zjeść, a ich tato
to był mój teść.
Ref: x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):