Tekst piosenki:
BMW M7, Mercedes G-klasa
Szczyt marzeń niejednego buraka
Obok bad bitch pierwsza klasa
Phillip Patek, Armani, czy inna droga marka
W miasto lecą drille, bas na pełnej piździe
Niech pospólstwo wie, komu udało się życie
Hajs to nie jest manna i nie spada z nieba
Mówią pierwszy trzeba ukraść
Powiem ci: nie trzeba
Na niebie wiszą gwiazdy, dla jednych to jest limit
Dla innych dach w bryce
My wyżej mierzymy
Jakaś zawista kurwa chętnie zapał ci ostudzi
Ktoś buduje osiedla
My budujemy ludzi
Nawet w tym momencie wiem, że kogoś zbudowałem
Siedzi chłop to, słucha
Myśli: to nie mój balet
Za wysokie progi
Chyba nic nie rozumiesz
Pakuj szmulę w brykę i jesteś nocy królem
Essa
Szybkie samochody
Drogie marki, szmule
Gwiazdy spadają z nieba
Zamiatam je chujem
Szybkie samochody
Drogie marki, szmule
Gwiazdy spadają z nieba
Zamiatam je chujem
Nawet w swoim cienko-cienko
Możesz być jak cesarz
Nie ważne czym się wozisz
Ważne dokąd zmierzasz
Warto popatrzeć w niebo
Zejść na chwilę na ziemię
Tylko po do by się odbić
Sięgnąć po marzenie
Dobry plan, to ważne
Ułamek sukcesu
Reszta, ciężka praca
Łeb do interesów
A może to jebać
Nie tobie to pisane
Jebać całe to kozactwo
Miłość to fundament
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):