Tekst piosenki:
Ta dziewczyna była skromna i bez żadnych wad
Taka cicha i spokojna, jakich teraz brak
Lecz pomyliłem się, ona gra role dwie
Dniem zawsze sam na sam
A nocą z innym w tan
Problem rozwiązał się, pakuję graty swe
Wiem, co poszło nie tak
Najbardziej szkoda że:
Ref.:
Ja z Twoją matką dobrze żyłem
Z Twoim ojcem wódkę piłem
Taka wspaniała rodzina
Mogła mieć drugiego syna
Mialem przejąć dwa hektary
Lecz już teraz nie da rady
Nie po drodze nam to bylo
Spadam, jadę, bye dziewczyno (2 x)
Więc posłuchaj mnie kolego i to nie jest żart
Gdy kobieta znika na noc, trzeba szybko wiać
Nie zastanawiaj sie, ona gra rolę dwie
Ty siedzisz w domu sam, dziewczyna z innym w tan
Więc pakuj graty swe, odjeżdżaj byle gdzie
Wiesz co poszło nie tak
Najbardziej szkoda że:
Ref.:
Ja z Twoją matką dobrze żyłem
Z Twoim ojcem wódkę piłem
Taka wspaniała rodzina
Mogła mieć drugiego syna
Mialem przejąć dwa hektary
Lecz już teraz nie da rady
Nie po drodze nam to bylo
Spadam, jadę, bye dziewczyno (2 x)
Ja z Twoją matką dobrze żyłem
Z Twoim ojcem wódkę piłem
Piłem aż dna
Nie po drodze nam to było
Było, pięknie się skończyło
Piję aż do dna
Ref.:
Ja z Twoją matką dobrze żyłem
Z Twoim ojcem wódkę piłem
Taka wspaniała rodzina
Mogła mieć drugiego syna
Mialem przejąć dwa hektary
Lecz już teraz nie da rady
Nie po drodze nam to bylo
Spadam, jadę, bye dziewczyno
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):