Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Żanna Biczewska
Popularne teksty
19. Sanah - Proszę
Żanna Biczewska - Качели
Качели
Tekst dodał(a): 1957jacek
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Hans1965
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Hans1965
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
О мои качели, качели, качели -
Крылья, оторвавшие меня от земли.
Вы меня повыше забросить хотели,
А потом назад против воли несли.
Мчались мне навстречу деревья, деревья.
Взлет и эта тяжесть, эта тяга домой.
О мои кочевья, кочевья, кочевья -
Мир всегда мучительно мой и не мой.
О мои кочевья, кочевья, кочевья -
Мир всегда мучительно мой и не мой.
Жизнь меня. как буря, качала, качала.
От жары до холода огромен размах.
Не начать ли сказку сначала, сначала -
С детства, где качели висели в дверях.
Не начать ли сказку сначала, сначала -
С детства, где качели висели в дверях.
Крылья, оторвавшие меня от земли.
Вы меня повыше забросить хотели,
А потом назад против воли несли.
Мчались мне навстречу деревья, деревья.
Взлет и эта тяжесть, эта тяга домой.
О мои кочевья, кочевья, кочевья -
Мир всегда мучительно мой и не мой.
О мои кочевья, кочевья, кочевья -
Мир всегда мучительно мой и не мой.
Жизнь меня. как буря, качала, качала.
От жары до холода огромен размах.
Не начать ли сказку сначала, сначала -
С детства, где качели висели в дверях.
Не начать ли сказку сначала, сначала -
С детства, где качели висели в дверях.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieOh moja huśtawko, huśtawko, huśtawko.
Skrzydła, które oderwały mnie od ziemi.
Chciałaś mnie zarzucić wyżej,
A potem z powrotem wbrew mej woli niosłaś.
Pędziły naprzeciw mnie drzewa, drzewa.
Wzlot i to ciążenie, które ciągnie do domu.
O moi koczownicy, koczownicy, koczownicy.
Świat zawsze jest nie do zniesienia mój czy nie mój.
O moi koczownicy, koczownicy, koczownicy.
Świat zawsze jest nie do zniesienia mój czy nie mój.
Życie jak wichura mną huśtało, huśtało.
Od gorącego do zimnego ogromny zakres.
Czy nie zacząć tej opowieści od nowa, od początku.
Od dzieciństwa, gdzie huśtawka wisiała w drzwiach.
Czy nie zacząć tej opowieści od nowa, od początku.
Od dzieciństwa, gdzie huśtawka wisiała w drzwiach.
Skrzydła, które oderwały mnie od ziemi.
Chciałaś mnie zarzucić wyżej,
A potem z powrotem wbrew mej woli niosłaś.
Pędziły naprzeciw mnie drzewa, drzewa.
Wzlot i to ciążenie, które ciągnie do domu.
O moi koczownicy, koczownicy, koczownicy.
Świat zawsze jest nie do zniesienia mój czy nie mój.
O moi koczownicy, koczownicy, koczownicy.
Świat zawsze jest nie do zniesienia mój czy nie mój.
Życie jak wichura mną huśtało, huśtało.
Od gorącego do zimnego ogromny zakres.
Czy nie zacząć tej opowieści od nowa, od początku.
Od dzieciństwa, gdzie huśtawka wisiała w drzwiach.
Czy nie zacząć tej opowieści od nowa, od początku.
Od dzieciństwa, gdzie huśtawka wisiała w drzwiach.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):