Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Zeus
Popularne teksty
11. Anna Pepe - 30°C
Zeus - Supełek z pętelką
Supełek z pętelką
Tekst dodał(a): aneczkaxdd
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): natibe4
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): iwona1808
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Wysiadasz z tramwaju na pętli, mróz Ci uderza w twarz
Pchasz zapaloną fajkę do gęby - buch!
Przecinasz pusty plac
W drodze do klatki w taki ponury dzień
Nie wykopie Cię za drzwi nikt
Zwłaszcza że i w takie dni ruszasz dupe
I uruchamiasz sobie tryb dostawca
Ding dong tak dzwoni do drzwi
Ten dzwonek co go znasz na pamięć już
Ktoś wie że to ty a ty wiesz kogo ty
We framudze tych drzwi zobaczysz znów
Miałeś tu nie wrócić już ale
Znów Cię ściągnęły jej wdzięki
Lubisz czuć ją słodką jak miód i cukierki
Nie chcesz się wyplątać z pętli, huh?!
Ref. Dwa aniołki w niebie
Piszą list do siebie
Piszą, pisza i rachują
Ile kredek potrzebują
Dwa diabełki w piekle
Wiążą dla nich pętle
Na ich wiotkie szyjki
Owce to nie wilki
Zaciskasz tą pętlę na przedramieniu
Czekasz aż zsinieje
Skóra blada i sucha od wielu miechów
Ale jednak masz nadzieję
Pada śnieg, pada deszcz, jest środek zimy
A ty szukasz rzek na pustyni
Kiedy dopadasz cel wtedy otacza cię biel
I spadasz lekki jak ten śnieg
W centrum lawiny czujesz że jest coś nie tak
Nie jest tak jak zawsze
I gdy próbujesz wstać pojmujesz jak można paść
Bez siły po za dużej dawce
Walisz kolanami w posadzkę a potem łbem
Miesza z wymiocinami krew
Wyciągasz rękę lecz wiesz, nikt nie złapie tej ręki
Już się nie wyszarpiesz z pętli
Ref. Dwa aniołki w niebie
Piszą list do siebie
Piszą, piszą i rachują
Ile kredek potrzebują
Dwa diabełki w piekle
Wiążą dla nich pętle
Na ich wiotkie szyjki
Owce to nie wilki
2. Zrobiłaś tą pętlę z paska
I teraz ją zakładasz na szyję
Jest zimna klamra i żeliwna wanna
I ty w której się już nikt nie umyje
Mama Cię woła zza mgły
Gdy wysilasz pamięć
Ludzie są źli i nie tylko dziś
Grzeszą i myślą, i mową, i czynem, i zaniedbaniem
Ojciec leży na posadzce w kuchni
Nawet nie burknie
Jak w każde dni
Kiedy typ co przynosił mu towar
Próbował Ci zdejmować koszulkę
Już nie poczujesz jaki był silny
Bo ślady twojej drobnej ręki
Prowadzą od jego pachwiny
Przez kuchenny nóż do łazienki - do pętli...
Ref. Dwa aniołki w niebie
Piszą list do siebie
Piszą, piszą i rachują
Ile kredek potrzebują
Dwa diabełki w piekle
Wiążą dla nich pętle
Na ich wiotkie szyjki
Owce to nie wilki x2
Pchasz zapaloną fajkę do gęby - buch!
Przecinasz pusty plac
W drodze do klatki w taki ponury dzień
Nie wykopie Cię za drzwi nikt
Zwłaszcza że i w takie dni ruszasz dupe
I uruchamiasz sobie tryb dostawca
Ding dong tak dzwoni do drzwi
Ten dzwonek co go znasz na pamięć już
Ktoś wie że to ty a ty wiesz kogo ty
We framudze tych drzwi zobaczysz znów
Miałeś tu nie wrócić już ale
Znów Cię ściągnęły jej wdzięki
Lubisz czuć ją słodką jak miód i cukierki
Nie chcesz się wyplątać z pętli, huh?!
Ref. Dwa aniołki w niebie
Piszą list do siebie
Piszą, pisza i rachują
Ile kredek potrzebują
Dwa diabełki w piekle
Wiążą dla nich pętle
Na ich wiotkie szyjki
Owce to nie wilki
Zaciskasz tą pętlę na przedramieniu
Czekasz aż zsinieje
Skóra blada i sucha od wielu miechów
Ale jednak masz nadzieję
Pada śnieg, pada deszcz, jest środek zimy
A ty szukasz rzek na pustyni
Kiedy dopadasz cel wtedy otacza cię biel
I spadasz lekki jak ten śnieg
W centrum lawiny czujesz że jest coś nie tak
Nie jest tak jak zawsze
I gdy próbujesz wstać pojmujesz jak można paść
Bez siły po za dużej dawce
Walisz kolanami w posadzkę a potem łbem
Miesza z wymiocinami krew
Wyciągasz rękę lecz wiesz, nikt nie złapie tej ręki
Już się nie wyszarpiesz z pętli
Ref. Dwa aniołki w niebie
Piszą list do siebie
Piszą, piszą i rachują
Ile kredek potrzebują
Dwa diabełki w piekle
Wiążą dla nich pętle
Na ich wiotkie szyjki
Owce to nie wilki
2. Zrobiłaś tą pętlę z paska
I teraz ją zakładasz na szyję
Jest zimna klamra i żeliwna wanna
I ty w której się już nikt nie umyje
Mama Cię woła zza mgły
Gdy wysilasz pamięć
Ludzie są źli i nie tylko dziś
Grzeszą i myślą, i mową, i czynem, i zaniedbaniem
Ojciec leży na posadzce w kuchni
Nawet nie burknie
Jak w każde dni
Kiedy typ co przynosił mu towar
Próbował Ci zdejmować koszulkę
Już nie poczujesz jaki był silny
Bo ślady twojej drobnej ręki
Prowadzą od jego pachwiny
Przez kuchenny nóż do łazienki - do pętli...
Ref. Dwa aniołki w niebie
Piszą list do siebie
Piszą, piszą i rachują
Ile kredek potrzebują
Dwa diabełki w piekle
Wiążą dla nich pętle
Na ich wiotkie szyjki
Owce to nie wilki x2
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieGet off the tram at the loop, frost hits you in the face
Pushing a lit pipe in his mouth - buch!
You cut an empty square
On the way to the cage in such a gloomy day
Do not dig you out the door no one
Especially since, and in those days you're off your ass
I run the procedure supplier
Ding dong so at the door
The bell that you know it by heart already
Someone knows it's you and you know who you are
In the frame of the door you will see again
You were not here, but has come back
Again, you drew her charms
Do you feel the sweet as honey and candy
You do not want to extricate themselves out of the loop, huh?
Ref Two angels in heaven
They write a letter to yourself
They write, write and count the
How many crayons need
Two devils in hell
Loops bind to them
Their slender neck
Sheep are not wolves
Clench the loop on the forearm
You wait until the bruising
Pale and dry skin for many bellows
But still have hope
It's snowing, it's raining, it is the middle of winter
And you are looking for rivers in the desert
When getting to goal then surrounds you white
And you're falling light as the snow
In the center of the avalanche feel that there is something wrong
It is not as usual
And when you're trying to get up you understand how you can fall
Without strength after a high dose
Whack your knees on the floor and then head
Mixed with vomit blood
You take your hand, but you know, no one will catch the hand
He was no longer the loop wyszarpiesz
Ref Two angels in heaven
They write a letter to yourself
They write, write and count the
How many crayons need
Two devils in hell
Loops bind to them
Their slender neck
Sheep are not wolves
2 You did the loop of strip
I now assume her neck
It's cold and cast iron tub buckle
And you where no longer wash
Mom calling you the fog
When the memory effort
People are angry, and not just for today
Sin and thought and speech, and action, and neglect
Father lying on the floor in the kitchen
He did not even growl
As each day
When you type what brought him to the goods
He tried to take off your shirt
I no longer feel I was strong
Because of small traces of your hand
They run from the groin
For a kitchen knife to the bathroom - in the loop ...
Ref Two angels in heaven
They write a letter to yourself
They write, write and count the
How many crayons need
Two devils in hell
Loops bind to them
Their slender neck
Sheep are not wolves x2
Pushing a lit pipe in his mouth - buch!
You cut an empty square
On the way to the cage in such a gloomy day
Do not dig you out the door no one
Especially since, and in those days you're off your ass
I run the procedure supplier
Ding dong so at the door
The bell that you know it by heart already
Someone knows it's you and you know who you are
In the frame of the door you will see again
You were not here, but has come back
Again, you drew her charms
Do you feel the sweet as honey and candy
You do not want to extricate themselves out of the loop, huh?
Ref Two angels in heaven
They write a letter to yourself
They write, write and count the
How many crayons need
Two devils in hell
Loops bind to them
Their slender neck
Sheep are not wolves
Clench the loop on the forearm
You wait until the bruising
Pale and dry skin for many bellows
But still have hope
It's snowing, it's raining, it is the middle of winter
And you are looking for rivers in the desert
When getting to goal then surrounds you white
And you're falling light as the snow
In the center of the avalanche feel that there is something wrong
It is not as usual
And when you're trying to get up you understand how you can fall
Without strength after a high dose
Whack your knees on the floor and then head
Mixed with vomit blood
You take your hand, but you know, no one will catch the hand
He was no longer the loop wyszarpiesz
Ref Two angels in heaven
They write a letter to yourself
They write, write and count the
How many crayons need
Two devils in hell
Loops bind to them
Their slender neck
Sheep are not wolves
2 You did the loop of strip
I now assume her neck
It's cold and cast iron tub buckle
And you where no longer wash
Mom calling you the fog
When the memory effort
People are angry, and not just for today
Sin and thought and speech, and action, and neglect
Father lying on the floor in the kitchen
He did not even growl
As each day
When you type what brought him to the goods
He tried to take off your shirt
I no longer feel I was strong
Because of small traces of your hand
They run from the groin
For a kitchen knife to the bathroom - in the loop ...
Ref Two angels in heaven
They write a letter to yourself
They write, write and count the
How many crayons need
Two devils in hell
Loops bind to them
Their slender neck
Sheep are not wolves x2
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Kamil "Zeus" Rutkowski Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka (producent): |
Marek Dulewicz |
| Rok wydania: |
2011 |
Komentarze (5):
Zeus zna się na rzeczy. ; )
a nie
a znów cię ściągnęły jej wdzięki.
Ale piosenka świetna.